fajne kopytko , łosie nawet u mnie łażą, były wypadki, że na Murckowską wyłaziły, masakra

Toc niedowiary Ladny okaz masz szczescie Michał

Faktycznie, kopytko niczego sobie i robi wrażenie.

Na żbika nie ma szans (choć parę lat temu podobno pod Cz-wą ludzie widywali coś większego niż zwykły kot), borsuki są całkiem w sporych ilościach, ale zrobić im zdjęcie to już trudniejsza sprawa.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

Z mitycznych jurajskich potworów to jeszcze bym podał wilka, raz rozmawiałem z jednym znajomym z Kwaśniowa i twierdził że widział wilka w ruskich górach.
A mi się jeszcze przypomniało że raz jak byłem na spacerze po pradelskich polach z znajomym pradlakiem to natrafiliśmy na kilka niewielkich nor blisko siebie. Widać było ślady bytowania, ten znajomy (wytrawny kłusownik) twierdził że widział to i było podobne do dużego chomika

Michał powodzenia, kup sobie noktowizor i na borsuka

na poczatku lat 90tych kilka razy migrowaly przez teren jury rysie....

Wilk w ruskich -byloby wspaniale ,teren i atmosfera wymarzone na takiego zwierza!!
A ten LOś to prawdziwa rewelacja-gratuluje Zdjecia!!!!!

Pytanie do Roberta statnio o Łosiach na murckach cos nie slychac(masz jakies swieższe informacje??) podobno tylko bardzo rosle jelenie tam chadzają -tak slyszalem.

Zdjęcia łosia to rzadkość! Mnie się niestety nie udało zrobić fotki ale widziałem dzisiaj dwa. Nie na jurze, niestety ale w okolicach Koszęcina. Do tego jeszcze piekny okaz jelenia.

w okolicach Płonego Bagna widziałem ślady trzy lata temu, tej śnieżnej zimy, a może to już cztery ? dzisiaj jadę tam na tradycyjne pożegnanie zimy - wąchanie wilczego łyka, pewnie już końcówka kwitnienia

Ze mozna spotkac losia na jurze, o tym bym nigdy nie pomyslala. A w jakich godzinach chodzicie, zeby moc strzelic takie fotki? Bardzo wczesnie rano?

To musiało być bardzo wcześnie bo łosie wyraźnie są zaspane i zdziwione kto o takiej porze je odwiedza?

_________________
Idiotów na świecie jest mało, ale są tak sprytnie rozstawieni że spotykasz ich na każdym kroku...

Towarzystwo Jurajskie
http://www.jura-pilica.com

Albo wcześnie rano - o i trochę po wschodzie słońca, albo od mniej więcej 1,5h przed zachodem słońca. Sporo zależy od konfiguracji terenu, tam gdzie robię zazwyczaj fotki zwierzaków zbocza są eksponowane na zachód i południowy-zachód, czyli rano słońce jest tam troszkę później.
Łosie były robione późnym popołudniem tzn po godz. 16 w pochmurny dzień.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

W zeszłym roku o mało nie wjechałem jednego przed samym Rokitnem Szlacheckim. Właściwie to była Klępa z Łoszakiem. Było wcześnie rano no i pora roku mniej więcej ta sama:)

_________________
Pzdr Duży

Widziałem dwa łosie w 2007 pomiędzy Trzebyczką a Łazami. Cieszę się, że Michał zamieścił fotki jurajskich łosi bo nikt mi nie wierzył
A poniżej moje zdjęcie sarenek "upolowanych" w Lgocie Murowanej

Pytanie do Roberta:Plonne bagno ...czy to te tereny na poludnie od rezerwatu ,przy drodze do Wesołej(czy moze za drogą)???

zaraz dostaniemy po łbach za niejurajskość, tutaj

fotki z dzisiaj

Ładny rogacz (jakim szkłem i jak daleko był?), ale nie jurajski

Krzysztof - sarny z powietrza fociłeś?

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB