Czy ktoś z nas powie,że dom w stylu góralskim to kicz?Raczej nie.Mnie się tego typu domy,te klasyczne,stawiane na Jurze nie podobają. Prędzej przełknę coś co tu świadomie od tego stylu odbiega.Inna sprawa,że w samym Zakopanem stoją "stylowe" budowle wołające o pomstę do nieba bo ideą inwestora bywało uzyskanie jak największej ilości miejsc noclegowych na jak najmniejszej działce.Ilość okien,okienecek,wykuszy i
przypierdaków jest przerażająca a całość
gargamelowata ale najwyraźniej mieszcząca się w modelowym stylu skoro przyznano pozwolenie na budowę. A "piramidy" w Ustroniu? Też kiedyś wywoływały burzliwe dyskusje a dzisiaj na tyle spowszedniały w beskidzkim krajobrazie,że mijamy je bez skokowego wzrostu poziomu adrenaliny w organizmie
...Żeby wypracować cechy stylu architektonicznego na Jurze zorganizowaliśmy już kilka tygodni temu spotkanie i dyskusję z udziałem architektów, budowlańców, znawców natury jurajskiej, Zespołu Parków Krajobrazowych . Zaprosiliśmy architektów do stworzenia wizualizacji...Trzeba wyraźnie powiedzieć, że nie ma obecnie w architekturze stylu jurajskiego. Są jednak charakterystyczne, często używane w tym rejonie materiały budowlane, np. kamień wapienny. Charakterystyczne dla tych stron jest układanie kamienia "na płask", tak jak budowano dawniej średniowieczne zamki ...
To fragment dyskusji z 2007 roku. Fachowcy dyskutowali o jurajskim stylu i ci sami fachowcy wydają zgody na wklejenie w jurajski krajobraz zupełnie niejurajskich budowli.Tu,w stwierdzeniu [bogaty]
klient nasz pan,tkwi problem i zawodowa dulszczyzna.
p.s. Moja definicja mieszanych uczuć również zahacza o dulszczyznę a brzmi ona tak:
Gdybym budował dom byłby on inny.Gdyby jednak właściciel opisywanej budowli chciał mi swój dom podarować nie odmówiłbym przyjęcia darowizny 