Tajemniczo wyglądają te konstrukcje.Jak na maszynownie zastawek wydają się trochę dziwne. Dlatego nie twierdzę że
na 100% to nie są kominy.Teoretycznie wyglądają "kominowato"

Przeciwko temu,że mamy na zdjęciu dwa kominy przemawia:
-Ekonomia - jeden komin ma o 1/3 mniejszą powierzchnię ściany niż dwa kominy mające sumarycznie ten sam przekrój więc powinien być sporo tańszy.
-Lokalizacja przy brzegi stawu gdzie warunki gruntowo-wodne były raczej mało korzystne dla posadowienia takiego obiektu.
-Położenie obu budowli blisko siebie.Ze względu nakładające się w gruncie naciski nie jest to dobrym rozwiązaniem.Jeden taki komin mógł ważyć około 300-400 ton.
-Obecność trzeciego komina,tego najstarszego,który widać na innych fotografiach i na planach.Trochę ich dużo.
-Brak informacji o dwóch kominach w którymkolwiek opisie zakładu.W starych opisach Wierbki [i Sławniowa] jest zawsze mowa o
kominie.
Nie jestem przekonany,że zdjęcie przedstawia widok z kierunku,który pokazałem na planie.Może drewniany budynek ze zdjęcia i budynek turbiny z planów to dwa różne obiekty? Jeżeli coś co widać w tle między gałęziami to budynek,który pokazuję na zdjęciu to fotografia robiona była z zupełnie innego kierunku niż zakładałem i [po lewej?] widać na niej komin,ten ze zdjęć i planów a obok niego coś jeszcze.Niekoniecznie drugi komin.
Inną nierozwiązaną zagadka jest dla mnie zasilanie stawu w wodę.Tego nie widać na znanych mi starych planach.Rzeka w pobliżu zakładu była położona sporo niżej.Staw pełnił rolę akumulatora wody w okresach suchych i dawał możliwość wykorzystania jej energii w wyniku sporego spadku na krótkim odcinku kanału zasilającego.Patrząc na dzisiejszą różnicę poziomu między rzeką a boiskiem trudno wyobrazić sobie grawitacyjne zasilanie stawu.Na żadnej ze starych map nie wypatrzyłem kanału a powinien on mieć sporą długość. Kanał zasilający grawitacyjnie zakład w Sławniowie istniał i jego ślady można jeszcze wypatrzyć w terenie.Może budowla,którą widać na zdjęciu to pompownia zasilająca staw w wodę z rzeki?