Wolbrom
Cytuj:
Budowa sali gimnastycznej rozpoczęta i... wstrzymanaFirma „Murdza” z Miechowa, która wygrała przetarg na budowę sali gimnastycznej przy Zespole Szkół przy ul. Skalskiej weszła już na plac budowy i rozpoczęła pierwsze prace. Niestety dzisiaj, wkrótce po rozpoczęciu wykopów, roboty musiały zostać wstrzymane, bowiem koparka natrafiła na zakopane w ziemi ludzkie szczątki. Wbrew pozorom odkrycie nie jest aż tak zaskakujące. Podczas poprzednich budów, prowadzonych w tej okolicy, znajdowano już takie wykopaliska, był to bowiem teren dawnego cmentarza żydowskiego. Do czasu zbadania sprawy przez specjalistów i wydania odpowiednich decyzji prace budowlane nie będą kontynuowane.
iCytuj:
Budowa sali na razie wstrzymana do końca roku
W związku z odkryciem grobów z dawnego cmentarza żydowskiego na miejscu, gdzie rozpoczęto budowę sali gimnastycznej, obok Zespołu Szkół przy ul. Skalskiej, do Wolbromia przybyli dziś Naczelny Rabin Górnego Śląska Shlomo Kučera, którego jurysdykcji wyznaniowej podlega nasz teren oraz Jarosław Banyś, prezes fundacji Or-Chaim z Katowic. Goście rozmawiali między innymi z przedstawicielami władz Wolbromia na temat działań Gminy Żydowskiej, dotyczących powstrzymania dalszej dewastacji resztek dawnego cmentarza, odkrytego w Wolbromiu i wstrzymania budowy sali gimnastycznej przy szkole.
Jak powiedział nam Jarosław Banyś, na interwencję rabina i środowisk żydowskich prace budowlane zostały na razie wstrzymane do końca tego roku przez prokuraturę. -Miejsce pochówku Żydów jest święte i będziemy się starali, aby takim pozostało. Istnieją stare mapy oraz świadkowie, którzy potwierdzają przypuszczalne granice cmentarza. Dołożymy wszelkich starań, aby nie doszło do jego naruszenia. Obecnie prowadzone będą rozmowy przedstawicieli środowisk żydowskich z władzami różnych instytucji na poziomie gminy, powiatu i województwa, aby pozostawić cmentarz w spokoju- stwierdził prezes fundacji Or-Chaim.
Rabin Kučera nie widzi możliwości i potrzeby ekshumacji szczątków z cmentarza –Taką możliwość wykorzystuje się wyłącznie wtedy, gdy pojedyncze groby są zagrożone powodzią lub innymi okolicznościami, niezależnymi od ludzi. W Wolbromiu nie istnieje uzasadnienie do niszczenia, czy przenoszenia cmentarza. Czynnik duchowy i wymiar ludzki tej sprawy są według środowisk żydowskich ważniejsze niż doraźne interesy inwestycyjne - mówi rabin.
Obrońcy cmentarza stwierdzili, że ich działania nie mają w żadnym razie na celu jakiejkolwiek szkody dla gminy Wolbrom, uważają jednak, iż prawda historyczna powinna być szanowana i nie wolno w dzisiejszej wolnej Polsce kontynuować działań władz komunistycznych, które lata temu dopuściły do początku dewastacji cmentarza, przez zbudowanie na nim szkoły.
Tak to jest, jak się buduje na cmentarzu...