Cytuj:
Do markpm.
Wyjaśnij mi proszę do jakich bzdur się odnosisz cytując moją odpowiedź do Robetra.
______________________________________________________________________________
No to lecimy po kolei:
Cytuj:
Oj, oj. Mamy na forum następnego "nawiedzonego" strażnika przyrody.
Wyśmiewasz zainteresowania innych.
Cytuj:
Gmina Klucze siedzi ma żyle złota, tylko boi się "takich ekologów" aby z niej czerpać.
Wyjaśniłem Ci to tu:
Cytuj:
Tak, jest to żyła złota, jednak na krótką metę - po skończonej modzie na ww pojazdy pozostanie zdegradowany krajobraz, zniszczone lasy, rozjeżdżony rów zamiast koryta rzeki
Potem piszesz:
Cytuj:
Wszyscy mówią o torach, wydzielonych miejscach itp. Potem te "wydzielone" miejsca przeszkadzają okolicznym mieszkańcom, bo hałas, bo zniszczenia. Kółko się zamyka bardzo szybko. Najprościej jest wysłać kilku zuchów, złapią kilku offroaderów, odnotują w statystykach i po tygodniu wszystko wróci do normy.
Następnie sam proponujesz wydzielenie takiego miejsca na pustyni. O co Ci chodzi, bo nie rozumiem? Proszę, zaproponuj coś sam.
Cytuj:
Przyroda sama sobie poradzi z quadami, tzn ze zniszczeniami jakie powoduje ruch off-road.
Owszem, poradzi sobie. Ale co wolisz oglądać - naturalne wzgórza z ostańcami, czy nieczynne kamieniołomy, na których następuje sukcesja? Prawie to samo
Cytuj:
Off-road jest tępiony bo to off-road i pewne skutki są widoczne niemal natychmiast.
Dokładnie, efekty off-road w miejscach cennych przyrodniczo (rezerwat/las/natura2000) widoczne są natychmiast.
Cytuj:
Kłady jeżdżą po pustyni głównie po terenie wojskowym, więc niech wojsko z tym walczy.
To Ci wyjaśnił Dawid i Robert. Streszczę: quady jeżdżą po całym terenie między Chechłem, Kluczami, Hutkami, Laskami i Błędowem.
Cały ten teren jest wyłączony z ruchu pojazdów mechanicznych, z wyjątkiem służb, do których należy ww teren! I nie olewaj merytorycznych argumentów innych osób stwierdzeniem
Cytuj:
Jak ja lubię czytać takie wypociny "ekologów".
. My też możemy wykazać się podobną ignorancją do zgłaszanego przec Ciebie problemu śmieci, tylko po co?
Cytuj:
Jedną z atrakcji pustyni są właśnie kłady przy bunkrze w Chechle. Z moich obserwacji 90% turystów tam właśnie przyjeżdża, podziwia pustynie "widokowo", nie schodząc niżej i ogląda zmagania "wszelkie maści popaprańców" jak męczą sprzęty na podjeździe.
Nadajesz się na redaktora gazety

Fakt, niektórym się to podoba, po to tu przyjeżdżają, żeby pooglądać. Posiedź sobie cały dzień np na Dąbrówce i policz osoby nieschodzące i schodzące na pustynię. Większość jest tych drugich.
PS Bunkra nie ma od ponad roku... Cytuj:
Ironia ironią, ale Ty kpisz ze zwierząt chronionych, a przede wszystkim z człowieka, którego to interesuje.
Cytuj:
Ja mam jazdę kładami w głębokim poważaniu i nie zamierzam z nimi walczyć.
Masz ich gdzieś, a nagle po krytyce na forum zaczynasz przedstawiać znane rozwiązania? Zastanów się i wypracuj jedno stanowisko!________________________________________________________________________
Odnośnie ostatniego postu:
Cytuj:
Kłady na jurze nie znikną i musisz się z tym pogodzić.
oczywiście, że nie znikną. Ja sam pojechałem po akcji na pustyni na rajd 4x4 do Bukowna. Tak zdegradowane miejsca jak tereny dawnej piaskowni "Szczakowa" idealnie nadają się do szaleństw off-roadu. I nie trzeba tu brania odpowiedzialności - wystarczy, że każdy potwierdzi, że jeździ na własną odpowiedzialność, a reszta dostała się na teren bez pozwolenia. Teren piaskowni może idealnie zastąpić pustynię (cenną przyrodniczo), ponieważ tereny piaskowni są zwykle bardziej urozmaicone od wywianych piasków Błędowskiej. Najlepszy przykład? Pustynia Siedlecka.
Cytuj:
Przemierzam szlaki jury bardzo często. Nie obce mi są miejsca gdzie turyści raczej nie zaglądają (myślę tu o niedzielnych turystach) i jakoś nie rzuciły mi się rozjechane bagna, poniszczone młodniki, zdewastowane murawy. Ślady przejazdów są łatwe do zauważenia, ale ślady to przecież nie zniszczenia. Nikt nie próbował mnie rozjechać, zepchnąć ze szlaku, zasypać piaskiem.
Gratuluję takich miejsc

Nie chwal się nimi na forum, bo przepadną... Niestety w mojej okolicy (Rezerwat Pazurek, Proj. Rez. Góra Stołowa, Proj. Rez. Januszkowa Góra, czy wspomniana Pustynia Błędowska) są rozjeżdżane w stopniu maksymalnym.
Cytuj:
Twój opis zachowań tego środowiska nakreśla obraz ich jako kompletnych ignorantów, wręcz debili, których należy tylko wyłapać i ukarać. Odnoszę wrażenie po twych opisach że to ludzie którzy tylko niszczą, demolują, straszą zwierzęta i są obwiniani za wszystkie zniszczenia w środowisku.
Ja podziwiam zachowania zrzeszonych ludzi w ATV. Sprzątanie, akcje charytatywne - rewelacja! Niestety jest ich niewielki procent, a ten zdecydowanie większy pracuje na opinię, którą napisałeś powyżej.
]
Cytuj:
Nawołujesz "off-road'owców" do tworzenia stowarzyszeń, tylko po co im to. To jest ruch spontaniczny, kreowany obecną modą na kłady, samochody 4x4 która ludzi ciekawi tym bardziej im głośniej się o niej w mediach mówi.
Padłem

Niech jeżdżą, rozjeżdżają, płoszą, niszczą - społeczne przyzwolenie (
patrz niżej)....
Cytuj:
Denerwuje mnie społeczne przyzwolenie dla łamania prawa w Polsce.
Najpierw osobę, która stara się coś zrobić w kierunku skanalizowania off-roadu na Jurze nazywasz "ekooszołomem", następnie piszesz, że jest społeczne przyzwolenie? Litości....
Pranie mózgu...
