W ostatnią sobotę byliśmy na Sztole i Białej Przemszy.

Widziałem dzisiaj zdjęcie dorodnego pstrąga złowionego w sobotę w Warcie koło Myszkowa

Dorodny ? Czyli ile miał?
Ja często łowiłem w rzece Pilica na odcinku Udórz-Otola, z dobrymi efektami takie od 50-60cm.

_________________
http://www.oruba.pl
http://www.ryczowek.pl

Dorodny,chyba 40-45cm. Są też lipienie. Warta się podobno bardzo oczyściła, ale sam nie wędkuję więc się nie znam.

Rzeka Pilica nie płynie ani przez Udórz ani przez Otolę, chyba że w Udorce chwyciłeś takiego giganta bliskiego rekordu Polski.

_________________
TJ

Ja powiem tak, że każdy wędkarz powinien wozić ze sobą metrówkę, aparat i giepeesa

_________________
Portal o Jaskiniach Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jaskinie Jury

Bardzo chętnie zobaczę pstrągi "dorodne".... takie od 50-60 cm.
Rozumiem, że były nawet większe.

Warta oczyszcza się systematycznie. Na tamie w Mirowie często można wyłowić wymiarowego pstrąga.

_________________
Rafał

Mało dokładnie napisałem wcześniej :dokładnie to chodziło mi o odcinki rzeki Pilicy, która płynie przez Udórz Pohulanke za stawami prywatnymi 50.47174, 19.79305 i między Otolą Małą, a Łanami Wielkimi.

Ps. Udalo mi się znaleźć jedno z młodzieńczych zdjęć skanowane które mam na laptopku.
To jest jeden z pstrągów złapanych na Pilicy właśnie na wysokości Udorza Pohulanki. Kiedyś byłem "Piękny i młody" teraz zostało tylko "i"

_________________
http://www.oruba.pl
http://www.ryczowek.pl

Ładna sztuka , niestety przy obecnej polityce PZW nie da się łowić w Pilicy, będąc z okręgu katowickiego, bez dopłat. W zamian mogę łowić w Białej w Bielsku-Białej a miejscowi muszą dopłacać .

Jak swojego czasu tam łowiłem i też musiałem mieć wykupioną na "wody górskie" czyli dodatkowe opłaty. tutaj w Danii kupiłem kartę na wszystkie wody....zapłaciłem 70 zł a szczupaczki takie w okolicach od 60-80cm trafiają się praktycznie co kilka minut, troci od zatrzęsienia, dorszy, śledzi i belon też. U nas wprowadzają limity, trzeba kartę zdać i zapłacić jakby się chciało ze 2 porozumienia mieć i jakiś staw w granicach około 300 tyle płaciłem 2 lata temu u nas w Polsce. Tutaj limit tylko wymiaru obowiązuje, kartę idziesz wypisujesz na poczcie dane i masz ;/ To się nazywa bezstresowe hobby.

_________________
http://www.oruba.pl
http://www.ryczowek.pl

Znam te czasy, egzamin na kartę zdawałem w 1987 . Teraz wody górskie są w cenie ale cóż z tego, jeśli tylko w granicy starego województwa (z grubsza , vide BB) a np. Wisła od źródeł do Goczałkowic jest "prywatna". Jeśli chcę jechać na Sołę i Skawę, moje ulubione wody, to muszę extra bulić.

Dawid - wybroniłeś się, piękny okaz. W Krztynii takich okazów nie ma.

_________________
TJ

Dawid, ile miałeś wtedy lat?

_________________
Portal o Jaskiniach Jury Krakowsko-Częstochowskiej
Jaskinie Jury

to co Dawid pisze o Danii to fakt. na bornholmie coś około 60 zeta na rok płaciłem ze 2 lata temu. a u nas trzeba utrzymać Pzw 62zł, składki na roboty na koło około 40 zł - nawet jeśli łowię tylko na okręgowych... i okręgowa na zarybienia - chyba 100zł teraz. jest tylko taka różnica pomiędzy wodami polski a całej skandynawi oraz innych wyżej cywilizowanych krajów, że u nas złowienie równa się zjedzenie, a tam ludzie traktują to jak zabawę i wypuszczają rybki. przy podejściu że jemy, uważam że składka na zarybianie powinna być większa i wynosić z 500 zeta co najmniej. wiem jakie są ceny narybku i taka stówka to jest nic. a stare polsko - wędkarskie pytanie jakie jest? "czy zwróciła Ci się już karta...." - no to czy my w Afryce głód cierpimy czy co?
kiedyś był taki raban na wyspach że Polacy przyjechali i wyłowili i zeżarli ryby i angielscy wędkarze wielkie larum podnosili bo nie mieli co łowić ( u nich się wypuszcza ). no jak tak będziemy robić to pewnie że nas za dzikusów będą mieli. a na pewno nie będziemy mieli co łowić....

a jeśli lubi ktoś zjeść rybkę to przecież za ponad 200zł ( na karte ) to kupi z 15 kg ryby...