Wracając dziś z północnej części Jury pojechałem żółtym pieszym z Niegowej do Bobolic.
Kolejna typowa dla tego regionu leśna droga została poszerzona wyrównana i utwardzona (podobnie jak w gminie Kroczyce i Włodowice). Z tym że tu wysypano jakimś drobnym hasiem który z wodą topniejącą z płatów śniegu dawał nieprzyjemne błotko. Być może pójdzie na to jeszcze jakaś warstwa wyrównawcza? Szkoda tego piaszczystego ale bardzo klimatycznego odcinka, do tego zniszczono resztki brukowanej wapiennym kamieniem drogi poniżej Bobolic.

Samo oznakowanie jest zrobione dużo lepiej niż w Kroczycach/Włodowicach, tabliczki są z blach (a nie tworzywa które u mnie połamano w kilkunastu miejscach), słupki są drewniane i nie stoją po obu stronach co 150m, znaki na drzewach też standardowych rozmiarów i naniesione starannie.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

Michał czyżby otwarcie sezonu ?

A jechałeś żółtym szlakiem z Morska do Rzędkowic w taką pogodę? Bo Ja wczoraj miałem okazje i powiem że nieciekawą barwę przybrały moje nogawki po przejechaniu tego odcinka

_________________
Kill on tour '(^^)'

Dokładnie, otwarcie sezonu w sensie wycieczki dłuższej niż poza opłotki wsi.
W okolicach Morska-Zaborza wysypali takim bardzo drobnym nie płukanym grysem dolomitowym i faktycznie tam jest masakra - tak to niestety już u nas jest z przygotowaniem/wykonawstwem.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

Poniżej dwie fotki z w/w ścieżki.
Utwardzając odcinek między drogą 789 (skręt do Łutowca, swoją drogą nowa super nawierzchnia) a drogą do Trzebniowa zniszczono bardzo klimatyczną typową dla Północnej Jury piaszczystą dróżkę.
Biegła ona skrajem lasu częściowo wśród coraz dorodniejszych sosenek, piaszczystych poletek, w pobliżu dawnego wyrobiska piasków formierskich, a wzdłuż drogi były bardzo ładne wrzosowiska.
Niestety to już przeszłość, wrzosy w sporej części zniszczono, drogę wysypano dolomitem, a miejscowi już z niej korzystają wywożąc śmieci do lasu.
Coraz bardziej się obawiam że brak kompleksowego dla całej Jury programu kanalizacji turystyki masowej zemści się na regionie szybciej niż się decydentom wydaje.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

Ta fotka z tymi śmieciami to jest przy byłej leśnej drodze na przeciwko asfaltowej drogi na Łutowiec?

_________________
Kill on tour '(^^)'

Tak to ta droga

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

Byłem w rejonie Łutowca 10.04.2011 (niedziela) i to na dodatek mieliśmy gościa z Niemiec. Niestety teren mocno zaśmiecony, również okolice niebieskiego szlaku (zwłaszcza od Czarnego Kamienia do Łutowca). Hanno powiedział nam, że też mieli podobny problem w Niemczech ale ok 40 - 30 lat temu. Następnie stwierdził, że jego rodacy nauczyli się usuwania śmieci w cywilizowany sposób. Zapytaliśmy zatem o ten cudowny patent na nauczenie społeczeństwa - w sumie okazało się, że nic nowego:służby leśne wzięły się solidnie za kontrolowanie podległych sobie terenów oraz egzekwowano dotkliwsze kary za śmiecenie niż dotychczas (w przypadku ustalenia sprawcy). Również gminy zobowiązano do usuwania przypadkowych śmietnisk. Proste??? Ciekawe czemu u nas to problem nie do rozwiązania.

Od zawsze powtarzam, że jest to jedyny sposób. Śmieciarze powinni brać pożyczki na kilka lat na spłacenie kary za wyrzucenie śmieci. Kara powinna być dotkliwa. Każdy umie liczyć: przy obecnym ryzyku złapania na gorącym uczynku i ewentualnej karze, o wiele bardziej opłacalne jest zaryzykować wyrzucenie śmieci do lasu. Zwiększając liczbę "leśnych patroli" i stawki mandatów (podobno jest do 5 tys., powinno być od) zmniejszymy opłacalność zaryzykowania. Żadne "edukujące" programy Europejskiego Funduszu Społecznego nie pomogą.