Kilkanaście zdjęć z wycieczek w sierpniu, w rejon Baraniej Góry, Rysianki i Pilska.

I jeszcze dwie ciekawostki:

połączyć i panorama gotowa

Spacer zaczynamy z parkingu przy dolnej stacji wyciągu. Idziemy zielonym szlakiem. Przecinamy w połowie trasę zjazdową. (Teraz trzeba bardzo uważać żeby nie zostać rozjechanym przez narciarzy)
dochodzimy do górnej stacji wyciągu.Następnie kierujemy się znakami zielonymi na Smerekowiec.Po drodze możemy wejść na Czupel. Dochodzimy do szlaku żółtego.Wybieramy kierunek do Wisły przez Trzy Kopce.Po kilkuset metrach dochodzimy do szlaku czarnego, kierunek przystanek Wisła Gościejów (1h). Przy końcu szlaku nie dochodzi do głównej trasy drogowej przez Wisłę, tylko skrótem (drogowskaz ,,dojście do wyciągu") dochodzimy do parkingu pod wyciągiem.
Przedstawiona trasa 3/4 jest widokowa.Nie ma jej w tej postaci na mapie ,,Beskid Śląski i Żywiecki" wydawnictwa Compass jak również w Trekbuddy dla tego terenu.Zielony szlak na mapie zaczyna się gdzieś za Skocznią, a obecny czarny przez Gościejów jest szlakiem zielonym na mapie.
Trasę można sobie przejść w 3-4h, kiedy reszta rodziny jeździ w tym czasie na nartach.

Całodniowa wycieczka, którą zaczynamy na parkingu przy małym kościółku w Złatnej (gm.Ujsoły)
Niebieskim szlakiem wzdłuż potoku Straceniec idziemy na Krawców Wierch do schroniska PTTK. Schronisko zlokalizowane na pięknej hali ,z której rozpościera się widok na szczyty Beskidu Żywieckiego i Małą Fatrę. W schronisku niestety nie możecie liczyć na jakieś dobre wyżywienie, więc raczej weźcie coś ze sobą.
Ze schroniska, żółtym szlakiem i niebieskim słowackim idziemy przez Wielki Groń, Wilczy Groń do przełęczy Bory Orawskie.Idąc tym szlakiem podziwiamy panoramy Pilska, Hali Lipowskiej, przy dobrej pogodzie Tatry. Końcowy odcinek zbudowany jest z bali. Z przełęczy stromym skrótem przechodzimy na czarny szlak przez rzeczkę Bystra. Czarnym szlakiem udajemy się do Złatnej Huty a potem asfaltem na parking w Złatnej. Ostatni odcinek najbardziej uciążliwy ze względu na asfaltową drogę. Kierowcy jadąc przez Złątną muszą uważać na rozkopaną drogę, pod którą prowadzona jest ,,Unijna Kanalizacja".

@Frank. Zbliżający się zachód słońca i tak nie pozwoliłby na taką modyfikację trasy, która oczywiście jest możliwa. Trasa asfaltowa wiedzie w większości przez las i wzdłuż kaskadowej rzeczki Bystra, tak że w sumie jest przyjemnie. Przemarsz przez górską miejscowość też ma walory poznawcze. Opisaną wyżej trasą zamknęliśmy zwiedzanie ,,górek" wokół Złatnej.
Pierwszą trasę zaczęliśmy z parkingu przy małym zajeździe i moście do przysiółka Sułki.Mały parking jest dla gości zajazdu, ale zawsze można właściciela zapytać o pozwolenie. Nie było żadnego problemu. Czarna trasą rowerową idziemy na Zapolankę do żółtego szlaku, potem przez Halę Redykalną, Redykalny Wierch, Halę Bacmańską, Gawłowską, Bieguńską, Lipowską do Schroniska na Hali Lipowskiej. Hale gwarantują kapitalne widoki w każdym kierunku. W schronisku można dobrze zjeść. Z Hali Lipowskiej można wrócić do Złatnej wspomnianym prze Franka niebieskim szlakiem, ale polecam powrót tą samą trasą. Szkoda widoków!

Trochę wam pozazdrościłem.

_________________
-------------------------------------------------------------------
http://www.towarzystwojurajskie.pl/
strona domowa:
http://www.sa.wicz.pl

Podejście na Mładą Horę, zgadza się ?

No właśnie tego wam pozadrościłem. Wy chyba też po to pojechaliście.

_________________
-------------------------------------------------------------------
http://www.towarzystwojurajskie.pl/
strona domowa:
http://www.sa.wicz.pl

Srebrny nalot to pewnie celuloza wysmażona słońcem i wypłukana kwaśnymi deszczami z drewna.

Rycerka Górna-Wielka Racza-Mała Racza-Przełęcz Przegibek-Rycerka Górna
A oto wersja trasy Franka dla zmotoryzowanych.
Wycieczkę zaczynamy w Rycerce Górnej z parkingu przy wiacie biwakowej ,,Pod Raczą" na początku żółtego szlaku.
Idziemy żółtym szlakiem na Wielką Raczę do schroniska.Ze schroniska idziemy czerwonym szlakiem do schroniska na Przełęczy Przegibek. Z Przełęczy Przegibek idziemy zielonym a potem żółtym do parkingu Pod Raczą zamykając pętelkę.
Trasa bardzo widokowa. Śniadanko można zjeść w schronisku na Wielkiej Raczy, późny obiadek w schronisku na Przełęczy Przegibek (polecam) a kolacyjkę przy ognisku na biwaku przy parkingu.Nie musicie się spieszyć.

Soblówka-Hala Rycerzowa-Wielka Rycerzowa-Mała Rycerzowa-Przełęcz Kotarz-Soblówka.
Samochód zostawiamy na parkingu nadleśnictwa koło kościoła w Soblówce lub na następnym koło pola biwakowego. Z Soblówki idziemy do schroniska na Hali Rycerzowej czarnym szlakiem.
Hala Rycerzowa to miejsce, z którego rozciągają się piękne widoki. Schronisko na Hali Rycerzowej oblegane jest przez turystów i trochę trzeba odstać w kolejce, żeby się pożywić. Nie staliśmy.Woleliśmy posiedzieć na hali. Kolejnym punktem widokowym jest zbocze Wielkiej Rycerzowej.Z Wielkiej Rycerzowej przez Małą Rycerzową idziemy zielonym szlakiem na przełęcz Kotarz. Po drodze spotykamy ok.setkę kóz i owiec oraz gazdówkę, w której gazdowie robią oscypki.
Wypas owiec i kóz odbywa się w ramach programu Owca Plus, tego samego, który realizowany jest
na Jurze. Owieczki i kozy pochodzą z Austrii i różnią się od naszych wyglądem(mają inne runo). Wypasane będą do końca września.Można kupić sobie oscypki. Z przełęczy Kotarz idziemy w prawo do Soblówki niebieskim szlakiem (uszkodzony i poprzestawiany szlakowskaz).Cała trasa jest łatwa i bardzo widokowa.Ostatni odcinek rozjechany jest przez ciążki sprzęt.Trzeba uważać.Na szlaku spotkaliśmy niezwykle sympatycznych i uprzejmych mieszkańców Soblówki. Całą masę rodzin z małymi dziećmi. Ludzi z pieskami małymi i dużymi. Cały ten turystyczny zgiełk zrekompensowany był przez widoki.

Hucisko- Gachowizna- Czeretnik- Garlejów Groń-Janikowa Grapa i z powrotem do Huciska.
Żeby wybrać się na jednodniową wędrówkę po szlakach Pasma Pewelskiego trzeba dojechać przez Jeleśnię i Pewel Wielką do Huciska. Z dużego parkingu przed kościołem udajemy się niebieskim szlakiem na szczyt Gachowizna a potem już szlakiem żółtym przez kolejne szczyty w kierunku Jeleśni. Trasa jest łatwa do pokonania i obfituje w punkty widokowe, z których widać Beskid Żywiecki i Śląski. Szlak żółty powinien wg mapy doprowadzić do Jeleśni, ale pod koniec trasy przy zejściu z Janikowej Grapy gdzieś się traci. Niedaleko miejsca gdzie są ostanie żółte znaki jest podłużna polana z punktem widokowym. Obok tej polany są świerkowe młodniki. Szlak powinien biec wzdłuż tej polany i w sumie odnajduje się za młodnikiem.Nieoceniony jest w takich sytuacjach TrekBuddy. Polana była punktem zwrotnym.

Rycerka Dolna- Praszywka Wielka- Przeł. Przysłop Potocki- Bendoszka Wielka- Przeł.Przegibek i z powrotem.
Kolejna propozycja spędzenia jednego dnia w Beskidzie Żywieckim. Samochód można zaparkować tuz za wąskim mosteczkiem w Rycerce Dolnej w miejscu gdzie czarny szlak schodzi z asfaltowej drogi w górski teren. Trasa wiedzie cały czas czarnym szlakiem i niestety okazała się mocno męcząca. Zmęczenie rekompensowały widoki szczytów Worka Raczańskiego i innych Beskidu Żywieckiego, Małej Fatry. Na szczycie Bendoszki Wlk znajduje się Krzyż Milenijny i punkty widokowe. W schronisku na Przeł. Przegibek można solidnie się pożywić przed powrotną drogą. Można rozważyć powrót zielonym szlakiem, które prowadzi po drodze.

Miejsce piękne i faktycznie z klimatem, niestety ostatnio pryska patrząc w dół doliny. Co tam powstaje ? Kolejny Gołębiewski ?