Wczoraj niejako 'służbowo' zwiedziłem dokładnie lasy w okolicach VillaVerde - w sumie nic ciekawego tam nie ma, las w znacznej części podmokły i rowerem jeździ się kiepsko.
Ponieważ ostatecznie wyjechałem nie całkiem tam gdzie planowałem to przejechałem się, przy okazji, większą częścią czarnnego szlaku z Poręby do Mrzygłodu - bardzo fajna asfaltowa/szutrowa droga.
Jadąc od Poręby kawałeczek za lasem jest opuszczona cegielnia z wyrobiskiem zalanym wodą. Poza sezonem cicho, ładnie i przyjemnie, a jeziorko ma bardzo ciekawą barwę.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

Ze dwadzieścia lat temu odnawiałem z kolegami czarny szlak mrzygłodzki. Od tej port byłem tam jeszcze może jeden albo dwa razy.

Ja też tam byłem tylko raz - i też malowałem szlak. Zatem może razem żeśmy go malowali, bo pamiętam że jeszcze kilka osób tam było.
A na pewno był pan Adam Komenda który sporo opowiadał o ichniejszych dymarkach które to miały się kiedyś znajdować w rejonie dzisiejszego szlaku. Opowiadał też sporo innych ciekawych i pasjonujących rzeczy - szkoda że już tego nie pamiętam. Pewnie dlatego że wtedy mnie to kompletnie nie interesowało

Z panem Adamem mam częsty kontakt, to go zagadnę o dymarki.

Przychylę się do zdania, że cegielnia jest interesująca, a mało znana...Trzeba dodać, że [przynajmniej] kilka lat temu była własnością prywatną [i może jest].

A jak dojechać do tej cegielni??? Fotki może ktoś ma???

Najprościej z Mrzygłodu czarnym szlakiem rowerowym w kierunku Poręby około 2 km
Nic specjalnego tam nie ma, choć zależy czego szukasz

Poniżej cegielni przebiegała niegdyś "przewłoka", którą przeciągano krypy(barki) z Przemszy do Warty. Wraz z wybydowaniem kolei zaniechano transportu wodnego.
Zimą próbowałem przebyć tę trasę na nartach ale wpadłem do wody i musiałem od cegielni zjechać do Poręby.

Skuter28 czy pozostały jeszcze jakieś pozostałości przewłoki o której piszesz? Którędy przebiegała? Czyżby wzdłuż drogi Poręba - Marciszów?

Przejechałem w/w odcinek.Trasa mało wymagająca zalecana na wycieczkę z dziećmi.
Załamał mnie tylko widok śmietniska wokół stawiku który faktycznie ma b.ciekawy kolor
SKUTER jeżeli uzyskałeś jakieś informacje o dymarkach i przewłoce to prośba podziel się tymi informacjami.

Jeszcze raz chciałem nieśmiało zapytać kolegę Skutera28 o przewłokę.

Przebiegała "podobno" trochę na południe od Mrzygłodu poniżej obecnej drogi Mrzygłód - Kopaniny - Włodowice.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

Do wiarygodnych materiałów pisanych niestety nie udało mi się dotrzeć a starsi koledy mają różne zdania na ten temat.
Wylot z Przemszy był poniżej szkoły w Porębie na tzw."Górce". Obecnie miejsce to zasypywane jest gruzem. Dojście do Warty było natomiast w okolicy młyna w Zawierciu - Marciszowie.
Inni twierdzą natomiast, że pomędzy Zawierciem a Mrzygłodem.
Zimą penetrowałem teren na nartach i znalazłem kanał najniżej położony w okolicy Nierady.Poszedłem wzdłóż niego aż pod cegielnię w Mrzygłódce. Niestety miałem małe wodowanie i musiałem udać się czarnym szlakiem do Poręby.

Dziękuję za informacje.
Niestety mnie również nie udało się jak dotąd uzyskać żadnych bliższych wiadomości na temat tej nietypowej i ciekawe budowli.
Pozdrawiam.

Gdzieś czytałem że w/z likwidacją przewłoki Mrzygłodek stracił na znaczeniu na rzecz Mrzygłodu.Można więc przyjąć ze przewłoka była między Mrzygłódkiem a Zawierciem.