Źródło na Ostrężniku tzw. okresowe zawsze znajdowało się w tym samym miejscu. Co do map to ogólnie wiadomo że obarczone były większym lub mniejszym błędem. Kongresówka jednak większym...

Proponuję przyjrzeć się uważnie zdjęciu na którym widzimy domek stróżów i skałę z krzyżem, czy w tym okresie pomiędzy tymi dwoma obiektami biegła droga? (to w kontekście lokalizacji cieku wodnego i drogi przez Ostrężnik na Żarki)

Poniżej źródło ostrężnickie:


jacobs

Jak napisał Smar budowę drogi rozpoczęto w 1903 roku. Wiem, że odcinek do Pstrągarni ukończono przed 1909. Zdjęcie Jacobsa pochodzi z roku 1925, moje - z 1938. Mimo ogródka za domkiem nadzorcy, należy uznać, że droga jest, tylko jej nie widać.

_________________
Maciej Rodziewicz

Tylko że ten odcinek pomiędzy domkiem a skałą musiał być bardzo wąski, dodatkowo droga biegnie tam po łuku...

Rybak, pytałeś o mostek na Ostrężniku, kiedy go wybudowano, ja zapytam inaczej: czy obecna szosa pokrywa się z linia drogi na kongresówce a nawet na mapie wig?

jacobs

Myślę, że jednak tam była. Dziś też jest tam wąsko. Natomiast jeśli chodzi o drugą kwestię: raczej tak. Wątpię, czy obecna ścieżka rowerowa to coś o wiele starszego. Rozumiem oczywiście, że nie rozmawiamy o starym trakcie po drugiej stronie Pstrągarni i koryta rzecznego.

_________________
Maciej Rodziewicz

To co zawieszę poniżej mogłoby pasować do wielu tematów na forum, ale tu też się komponuje. Przyznam, że tego tekstu szukałem dość długo. Dziś mi przyfarciło

_________________
Maciej Rodziewicz

Jeżeli jest to faktycznie opis z 1847r i jest autentyczny to rodzi się kilka pytań:

- Chmieleński pisze w swoich raportach że "zatrzymał się na dołku w Ostrężniku obok karczmy zwanej przez ludność Czerwonka"

Dlaczego w relacji z podróży nie ma wzmianki o karczmie?
Czyżby powstała po 1847r i zniknęła po 1863r ?

Legendę o Piętakach i skrzyniach ze złotem w grocie zawsze łączono ze skarbem Chmieleńskiego, jeżeli jednak nie tak było to jaki kontekst ma ta legenda?

Co z rzekomymi drzwiami żelaznymi zamykającymi grotę?

Co do młyna Kołaczew, wszystko się zgadza, znajdowała się tam fryszerka...

jacobs

Kiedyś pewien mieszkaniec Złotego Potoku opowiadał mi o dopływie Wiercicy - Trzebniówce. Podobno płynęła jeszcze w okresie międzywojennym

_________________
Maciej Rodziewicz

po wojnie pewnie też choć sporadycznie - oprócz ostrężnickiego źródła zdarzeń miało istnieć też epizodyczne źródło gdzieś k. Trzebniowa, ale całkiem wyschło

dalszy fragment powyższego tekstu z 1847 dotyczący Trzebniowa:

_________________
Maciej Rodziewicz

Fajne te XIX wieczne opisy. Zauważyliście tam literkę é z akcentem?

_________________

Jak wrócę do domu to zrzucę resztę. Strasznie dziwne rzeczy piszą tu np o Ogrodzieńcu. Jest Smoleń, Pilica. A także Dąbrowa Górnicza . Postaram się to jakoś rozrzucić tematycznie

_________________
Maciej Rodziewicz

To o Dąbrowie ja bym bardzo prosił, choćby na priv

_________________
Forum Eksploratorzy

Zapytam: Młyn Kołaczew. Spłonął w pożarach lasów w 1928 roku. Czy ktoś wie cokolwiek o jego poprzedniku? Czy źródło obok zawsze biło w tym samym miejscu?

_________________
Maciej Rodziewicz

Młyn Kołaczew - przed pożarem również drewniany, dzierżawiony od hrabiny Raczyńskiej przez żyda o nazwisku Manela, po jego śmierci kolejnym dzierżawcą był Henryk Chruściel.

Nazwa nieprzypadkowa, pochodzi od ciągłego kołatania, w młynie zbijano surówkę przywożoną z Zawiercia.

Obecne źródło zawsze biło w tym samym miejscu, jednak do 1920r w okolicy młyna biło drugie źródło...

jacobs

Szczerze powiedziawszy jestem zaskoczony. Słyszałem, że po jednym z pożarów lasu - a były takowe dwa: 1922 i 1928 - źródło uległo przesunięciu. Tymczasem jak się okazuje były dwa skąd data 1920 i dlaczego zniknęło?

_________________
Maciej Rodziewicz