Miko - a pewny jesteś, że to kawałek sklepienia a nie "obalony" kawałek muru?

Kurcze, faktycznie, nie patrzyłem na to wcześniej z takiej strony. Trzeba by na miejscu przyjrzeć się dokładnie układowi murów.

Bo mnie nie daje spokoju to okno...
Styl romański w Małopolsce kończy się w drugiej połowie XIII wieku. Nie wiem więc kto wpadł na pomysł Opolczyka albo Muskaty jako budowniczego zamku.
Poza tym jak ktoś wyjął okno, to powinien pozostać otwór....
Chyba, że wszystko to łgarstwo....
Bo drzwi - jak już wiemy - to lipa...

_________________
Maciej Rodziewicz

Nawet jeżeli to okno o "romańskim" kształcie pochodzi z Zamku - w co osobiście bardzo wątpię - to trudno na tej podstawie wyciągać wniosek, że Ostrężnik był budowany w stylu romańskim w XII lub XIII wieku.
Spójż na zdjęcie przedstawiające prezbiterium kościoła Sw. Zygmunta w Częstochowie. Jest to najstarsza część kościoła najprawdopodobniej z końca XIV wieku, oczywiście gotycka. Z takiego ujęcia to to nawet sprawia wrażenie gotyku ale ile tak naprawdę gotyckich elementów widzisz? Bo jest to prowincjonalny, prymitymny i bardzo "przyciężkawy" gotyk co szczególnie widać po przyporach. Nawet w piętnastowiecznych (oczywiście też gotyckich) częściach tego kościoła jak i przylegającego do niego dawnego klasztoru prędzej doszukasz się elementów wyglądających na romańskie niż typowo gotyckich. Kiedyś pół żartem pół serio skontatowałem, że styl określa się w oparciu o datę budowy a nie, że to cechy stylowe określają datę
Reasumując twierdzę, że gotyckie jurajskie zamki były budowane tak jak w/w kościół Św. Zygmunta i nie doszukujmy się wnich klasycznego gotyku jak nie przymirzając w Malborku.

Dzięki smar za trzeźwą refleksję i sorry, że sobie tak prywatnie spekuluję. Wszystko co napisałeś jest ok, ale jednak budowle świeckie i kościelne z tego okresu różniły się od siebie. Lipowiec np jest zamkiem gotyckim. Wieża jest datowana albo na Biskupa Prandotę albo późniejszego Muskatę. Też nie ma w niej elementów bardzo charakterystycznych dla stylu romańskiego czy gotyku. I też nie ma jednoznacznie podanej daty budowy...
Zastanawiam się z jakiego okresu pochodzą zdjęcia Ostrężnika dostępne w necie. Przypuszczam, że z lat 90-tych ubiegłego stulecia... i późniejsze. Przydałoby się zobaczyć coś wcześniejszego. Ten zamek jest od lat rozdeptywany..przez nie tylko turystów. Nie wspominając o budowniczych okolicznych chlewików...

_________________
Maciej Rodziewicz

Jeszcze raz obejrzałem dokładnie zdjęcie tego okna. I zauważyłem, że ono ma chyba 2 metry wysokości i z metr szerokości! W romańskim zamku to takie wymiary mogły mieć drzwi a nie okna! Nie wspominając o tym, że polski romański zamek to pojedyncza wieża najczęściej bez żadnych okien lub prostokątne nieprzesklepione pallatium - i tu szczerze mówiąc nie wiem jak było z oknami Muszę się podszkolić...

Z tego co ja pamiętam ze szkoły, to kraty w oknach pojawiają się w gotyku. Zakładając opóźnienia w stosunku do Europy i Twój częstochowski przykład, można by uznać, że łuk górny nie jest istotny w rozpoznaniu czasu. Ale datowanie wydaje się w tym kontekście późniejsze niż 1250 rok. Tylko po co taka ładna krata w strażnicy....
Muszę się kopnąć do Dąbrowna i znaleźć to okno.

_________________
Maciej Rodziewicz

Z tego co się doczytałem wynika, że zamek powstał w 2 poł. XIV w. Wiadomo więc jaki to styl. Niektórzy historycy mają wątpliwości czy zamek został ukończony. Jego obecny stan wskazuje, że tak najprawdopodobniej było. Zarówno drzwi i okno to inna bajka. Taka swojska klechda domowa z okolic Janowa i Złotego Potoku. Kilka lat temu robiłem na zamku zdjęcia. Jak znajdę coś ciekawego to umieszczę na forum.

Z tego co oficjalnie wiadomo, to zamek został zburzony w 1391 przez niejakiego Jogailę w wyprawie przeciw Opolczykowi. Ale grubość murów wskazuje co najmniej na Muskatę, a więc 1295. Pomijam hipotezy Heńka z Brodą przeciw Konradowi i Tatarów w 1241. Ale oczywiście czekam na każdą wiadomość . Z drzwiami już się nie wychylam, a okno ... diabli wiedzą...

_________________
Maciej Rodziewicz

Nie mógł zostać zburzony, raczej został nie dokończony i sam rozsypał się ze starości. Podczas badań nie natrafiono na ślady intensywnego osadnictwa. Poznajdywali troche potłuczonych garnków, jakieś drobne przedmioty metalowe i pryzmę obrobionych kamieni wapiennych przygotowanych jako budulec. Gdyby zamek został zburzony w czasie najazdu to podczas badań musiało by się znaleźć sporo militariów, a tam z tego co wiem była totalna lipa z takimi zabytkami ( i z innymi także).

Zapominasz Imienniku, że nikt tego terenu archeologicznie nie badał. Kołodziejski bardzo się spieszył. Pryzmy kamieni to wg relacji tubylców materiał z rozbiórki zamku, a przeznaczony na chlewiki. Do tego należy dodać poszukiwaczy skarbów, i ekipy z wykrywaczami metali. Żaden z nich nie przyzna się do tego co znalazł, bo prawo polskie tego zabrania (znajdywania, nie przyznawania ). Z tego co wiem, znaleziono grot kuszy... ale z jakiego okresu? chyba nie z tego co pod Siewierzem...

_________________
Maciej Rodziewicz

Ale jakieś wykopy otworzył na podgrodziu, skoro nic w nich nie znalazł to jaki jest wniosek? Jeden grot wiosny nie czyni ; ) Przy budowie takiego zamku nie tylko takie rzeczy sie zawieruszyły w okolicy, ale gdyby zamek był zamieszkany to była by tam masa kości, odłamków ceramiki, polepy i innych przedmiotów.

No nie wiem.. coś w tym jest...'Ja w każdym razie nie wierzę, że pryzmy kamieni na zamku uchowały się przez 6 wieków, podczas gdy dwory w Zdowie, Siedlcu, Mstowie zostały rozszabrowane do kamyczka... Idę szukać starych zdjęć...

_________________
Maciej Rodziewicz

To też sprawa odległości. Moim zdaniem z materiału "zamkowego" to można było te chatki i stodółki co poniżej zamku stały wybudować. Natomiast rozbiórka i transport materiału na budowę odległą o kilka kilometrów był już raczej nieopłacalny.

ps.


A nie mówiłem

coś znalazłem... zdjęcie z 1958 albo 1959 roku

_________________
Maciej Rodziewicz