zdjęcia Pawła
https://goo.gl/photos/gZDgQ2Z8FXwmA4Bn7

_________________
TJ

Witam.
Zapraszam na wycieczkę rowerową po okolicy najwyższej górki na Wyżynie Miechowskiej. Spotykamy się wyjątkowo w Pilicy na rynku o 15.30 w sobotę 19.09.2015. Wycieczka ta jest w pewnym stopniu rekompensatą za odwołaną trasę niedzielną.
Trasa: Pilica-Żarnowiec-Kępie-Kozłów-Biała Góra-Tunel-Tczyca-Kąpiele-Smoleń-Pilica.
Dystans: 50-60km.
Czas: 15.30 ~19.30 plus dojazd i powrót
Wycieczka raczej łatwa, asfalt i troszkę szutrów
Ja czekam w Pilicy o 15.30, a Paweł rusza z Zawiercia
Mój telefon i Pawła jest na wcześniejszych plakatach, w razie konieczności proszę dzwonić.

_________________
TJ

Mnie niestety nie było cały weekend dlatego nie byłem. To teraz będzie nr. 7 zgodnie z planem ?

_________________
Kill on tour '(^^)'

Dolina Dłubni to kolejny cel wycieczki rowerowej która już w najbliższą niedzielę. Wschodnia część Jury nie jest bardzo popularna, a jest tam sporo ciekawych miejsc z pięknymi wzgórzami i cennymi zabytkami. Właśnie Dolinę Dłubni można zaliczyć do najciekawszych granicznych obszarów Jury.
Jej walory krajobrazowo-turystyczne sprawiają że jest obowiązkowym regionem turystycznym na jurajskim szlaku.

_________________
TJ

Wstaje rano i pierwsze co robię to patrzę na termometr i jest zero prognoza się sprawdza, wiatr hula konkretnie. Zakładam totalnie zimowe ubranie i ruszam pod fontannę. Czeka tylko Paweł i za chwilę podjeżdża Ania. Chwile czekamy i startujemy ok 7.50. Staramy się jechać szybko ale specjalnie się nie da, bo silny wiatr północno-wschodni i temperatura w okolicy 0. W Ogrodzieńcu miał czekać kill, ale na trasie go nie było. Jest bardzo zimno, wiatr jeszcze bardziej potęguje chłód. Jedziemy cały czas zgodnie z planem, jedynie w Braciejówce odbijamy na szuterek i dalej nowymi asfaltami po odludnych polach Sułoszowskich. Widoki i przestrzeń są tam genialne, ale wieje tam dramatycznie, jedziemy totalnie pod wiatr. Dojeżdżamy do Pieskowej Skały gdzie robimy postój pod odremontowanym zamkiem. Jest troszkę cieplej ok.6st.C, ale nawet w dolinie mocno wieje. W parku cisza spokój, szybko wyjeżdżamy z niego kierując się do Skały. Góreczki pozostały ale już nie jurajskie, na zaoranych suchych polach powstają burze piaskowe.
Docieramy do celu wycieczki czyli Doliny Dłubni, pierwsza atrakcja to romański kościółek w Wysocicach, zwiedzamy wnętrze i przez chwilę opowiada o kościele jego proboszcz. Na ławeczkach pod murem (było zacisznie) jemy i pijemy. Robi się znośnie ciepło ok.11stC, bocznymi wąskimi asfaltami jedziemy do źródła Jordan, jest pięknie, ale sporo liści. Dalej klasztor w Imbramowicach. Wszędzie jest bezludnie, ale w samej jurajskiej części doliny spotykamy moich ulubieńców czyli kładowców i myśliwych. Jedni i drudzy wryli się w sam środek doliny. Sporo tam zmian w stosunku do tego co pamiętam z dawnych lat jak zwiedzałem te okolice, przedewszystkim dojazdowe drogi i kilka domów w dolinie. W dolinie Dłubni pogoda była bardzo łaskawa, świeciło słońce i wiało w plecy. Widoki piękne, sporo kolorowych drzew z piękną bielą wapieni jurajskich.
Dalej to już szybki powrót do Zawiercia, jeszcze tylko przebijamy oponę w Ogrodzieńcu i na 16 jesteśmy w Zawierciu.
Dziękuję Ani i Pawłowi za uczestnictwo w wycieczce.

_________________
TJ

cd

_________________
TJ

Pogratulować trasy, bo niedzielne warunki zbyt przyjazne ze względu na silny i bardzo zimny wiatr nie były. Fajne ujęcia z "Białej Drogi"

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

To moja najzimniejsza wycieczka TJ/FJ i zapewne jak by nie była długo wcześniej zaplanowana to pewnie bym w domu siedział. Pierwszy raz widziałem tak wyludnioną Jurę i OPN. Było przeraźliwie zimno i dokuczliwie wietrznie, ale dało się jechać, gorzej by było parę godzin później w poniedziałek. Ja liczę że wystąpi tej jesieni inny epizod ale związany z napływem ciepłego afrykańskiego powietrza

_________________
TJ

Dziękuję współorganizatorowi Adamowi oraz koleżance Ani za wycieczkę. Link do reszty zdjęć:

https://goo.gl/photos/RcBVa7TJxTsioJY37

Pozdrawiam.

Prawdziwy rowerzysta, nawet w kościele kasku nie zdjął .

Po prostu bał się, że za te wszystkie grzechy coś może mu spaść na głowę...

Zdjęcia nie oddają tylko jednego, mianowicie temperatury odczuwalnej tego dnia

_________________
Kill on tour '(^^)'

Na zdjęciach nie widać tego chłodu, bo było słonecznie.
Z ciężkim bólem nagrałem ten filmik, bardzo wiało i było ok 4 st, pomimo tego klimat tego miejsca z pewnym nagięciem przypomina stepy gdzieś na wschodzie Europy
https://www.youtube.com/watch?v=LiOl6iFHZ90

_________________
TJ

Towarzystwo Jurajskie zaprasza na ostatnią wycieczkę rowerową w dniu 11 listopada.Tematyka trasy jest związana z historią tego terenu, z wydarzeniami z końca 1914 i kirkutem z Żarek. Oczywiście nie zabraknie klasycznej tematyki jurajskiej bo przejeżdżać będziemy w pobliżu Zamków w Mirowie i Ostrężniku oraz strażnic w Łutowcu i Przewodziszowicach.
Trasa wycieczki jest łatwa głównie asfalt i drogi rowerowe, poradzi sobie nawet kompletny amator.

Uwaga: Jest możliwość przejechania tylko ścisłej trasy tematycznej (pętli) wtedy dana osoba czeka na grupę jadącą z Zawiercia na dużym parkingu pod zamkiem w Mirowie (po prawej stronie przed barem). Będziemy tam ok 10.15-10.30 (najlepiej dać znać jak ktoś ma taki zamiar).

Wycieczka wieńczy jurajskie zmagania rowerowe w 2015 r., a dla stałych bywalców przygotowane są upominki związane z wycieczkami.
Zapraszam w imieniu Pawła Pabicha i Moim.

_________________
TJ

Na cm. w Kotowicach nie będzie przystanku ?

_________________
Kill on tour '(^^)'