Witam!

W swoim pierwszym poście chciałabym najpierw przywitać wszystkich forumowiczów bardzo serdecznie. Publikuję zdjęcia z dwóch różnych wypadów nad Sztołę. Pierwsza wyprawa miała miejsce na początku sierpnia br i odwiedziłam wtedy źródła Sztoły w Bukownie. Druga to 31 października br. Odwiedziłam Sztołę na wysokości Ryszki w Sławkowie – i ku mojemu zdumieniu, choć nie było wcześniej żadnych opadów, woda była dość mętna. Obok straszyła opuszczona pompownia wody pitnej.

Październik

Cześć.
Nie wiem co to za tajemnicze obiekty w lesie (na Ryszce) ale może trafiłeś na pozostałości jakiegoś gospodarstwa, jest tam kilka ruin.
Woda była mętna pewnie z powodu zrzutów z kopalni.

Tutaj jest o mętnej wodzie w Sztole viewtopic.php?f=8&t=5773 .

Przy tej kapliczce - miejscu wypoczynku to stoją takie zwyczajne fotele (nasiąkliwe)?

Zep - właśnie jestem ciekawa, jak to jest z tą kopalnią. Od mieszkańców Sławkowa wiem, że na wysokości Ryszki bywa czysta woda, niestety nie wiem, jaka jest częstotliwość 'zrzutów' z kopalni. Szkoda tym bardziej, że podobno ma być odtworzona populacja pstrąga (o czym informują tablice przy rzece) ale wątpię, by w tej wodzie coś się uchowało...
Grzehu, też się zdziwiłam. Może to miejsce jakichś częstych pielgrzymek miejscowych lub ktoś po prostu postanowił w ten sposób 'zutylizować' nieużywane fotele.

Te tajemnicze obiekty dla mnie wyglądają jak kamień młyński i wał napędowy.

_________________
Forum Eksploratorzy

Pstrągi tam były zawsze, miejsce oznaczone tablicą, poniżej ujęcia wody to przygotowane tarlisko. Ale jak tylko ujęcie wody zostało zamknięte, to http://zghboleslaw.org/pl/ od razu zaczęły zrzucać tam swoje odpady. No i wszystko szlag trafił.

Gratuluję Koleżance dobrego wejścia na forum,zamiast stereotypowego część jestem kocham Jurę witasz się z nami fajnym postem.
A Sztoła i wiele innych jurajskich rzeczek gdyby nie garstka zapaleńców dawno nie byłoby w nich życia.

garstka zapaleńców to stowarzyszenie przyjaciół białej przemszy. www.bialaprzemsza.pl . jest nas około 20 -25 osób. dla dobra dorzecza białej przemszy ta grupa osób zrobiła więcej niż kilkanaście albo kilkadziesiąt tysięcy wędkarzy zrzeszonych w pzw.przy czym pzw nie jest naszym wrogiem, raczej partnerem - staramy się przekonać do naszej wizji wędkarstwa, ekologii..... i z dobrym skutkiem. sztoła jest specyficzna. trochę sztuczna przez kopalnię... pstrągi były chyba zawsze. woda mętna bo czasem ktosik (kopalnia) popuści i syf leci. wojna zawiesiną to najstarszy temat forum białej przemszy. trochę telegraficznie i nieskładnie.....

Oczywiście doskonale znam Waszą działalność,SPBP zrobiło wiele i jest medialne,podobnie jak Jurajski Salmoklub działający nad Wartą czy Wiercicą.Kocinka też ma całkiem niezłego Opiekuna w postaci mykanowskiego PZW.Są też anonimowi ludzie którzy od dawna za własne pieniądze uzupełniali rybostan,i wolą pozostawać anonimowi bo taka działalność jest mocno na granicy prawa,natomiast walenie pstrągów czy lipieni po głowach bez umiaru to często niska szkodliwość społeczna czynu czy jakoś tak
Pozdrawiam.

Beretowanie jednak nie usprawiedliwia zaśmiecania wody przypadkowym narybkiem. Jak już ktoś chce coś zrobić to lepiej pomóc w budowie tarlisk albo zapisać się do straży. Od przyszłego roku jest zakaz zabierania lipieni z BP.

Na to szczegółowo odpowiadam na PW

Jeżeli dobrze pamiętam to te pozostałości nazwane "opuszczona osada" to będzie leśniczówka lub gajówka.
Byłem tam wieki temu ale wspomnienia niezapomniane.

Dawno ,dawno temu Ryszka to był punkt wypadowy letników ze Śląska . Pamiętam jak jeździłem tam z ojcem. Zresztą kilka lat temu jak byłem w tamtej okolicy to stały tam popalone domki letniskowe .