Nowe technologie oraz aktywność niektórych jednostek i środowisk, w tym również ekologicznych, powodują, że świat wokół nas ma coraz mniej tajemnic.

http://www.wwf.pl/?21280/Pierwsze-zdjci ... ej-postaci

Zastanawiam się, czy inicjatorzy tego " projektu " mają świadomość, że na stu zachwyconych tym ekoekshibicjonizmem, znajdzie się paru, którzy zechcą pobiwakować na ptasich wyspach, a może nawet posmakować biojajecznicy .
Następnym krokiem będzie wyraźne oznakowanie wejść do każdej jaskini i Google Cave View.

Nie rozumiem Twoich obaw. Teraz też mogą się znaleźć amatorzy biwakowania na wyspach. Ba, mamy całą rzeszę myśliwych którzy legalnie strzelają do dzikich ptaków. Do tej pory często reguluje się rzeczki, potoki tylko dlatego, że jest presja na nowe tereny do zasiedlenia, albo najpierw się je bezmyślnie zasiedla a potem wymaga od samorządów by rozwiązały problem ich zalewania.
1 jajecznica z wiślanej wyspy to przy tym pikuś
Nie sądzę żeby "river view" coś tu zmienił na gorsze, a może uwrażliwi ludzi i wypromuje właśnie dziką rzekę.

Obecnie precyzyjna ich lokalizacja znana jest tylko nielicznym, głównie miejscowym.
Wkrótce może się to diametralnie zmienić.

Być może. Ja oczywiście nie jestem w stanie tego przewidzieć. Wiem jedno: jak nie nauczymy się sami z siebie szanować przyrody to mamy przechlapane.

Można było się o tym dowiedzieć z mediów ogólnopolskich.WWF na wszelkie sposoby próbuje ratować Wisłe,w tym przypadku popularyzatorsko.Prezydent podpisał gniota o żegludze śródlądowej co sprawi że Wisła stanie się szeregiem zbiorników zaporowych,wtedy znikną na dobre miejsca gdzie będą chcieli rozbijać się amatorzy biojajecznicy.
Skoro niby zorientowani ekologicznie (Niki) są tak daleko nieświadomi to marnie widzę przyszłość tej dzikiej jeszcze rzeki

I o to chodzi,bo mieszkaniec przeciętny słyszy tylko propagandową papkę o rzekach np. po powodzi.
Za to co napisałeś w tym wątku masz u mnie WIELKI szacun Zep

Wy też macie u mnie szacun

Widzę, że @Marianowski czyta nie tyle między wierszami, co poza wierszami.
Nie pisałem o planach regulacji Wisły, tylko o kontrowersyjnych metodach " popularyzacji " tej " małej " i " prawie nieznanej rzeczki ".
To co proponuje WWF to wylewanie dziecka z kąpielą.
Jest wiele innych sposobów ratowania królowej polskich rzek, bez takich przyrodniczych kosztów.

Temat wywołał kontrowersje, szkoda tylko, że przez niezrozumienie, a nie meritum sprawy .
Może prościej - jestem zdecydowanie przeciwny popularyzacji i ułatwianiu dostępu do ostoi, stanowisk reliktowych, lęgowisk, mateczników itp.
Zdaję sobie sprawę, że obecnie ze względu na środki techniczne i coraz większą, niekontrolowaną penetrację obszarów naturalnych jest to zadanie trudne, tym bardziej należy robić wszystko by proces ten ograniczyć i spowolnić.

Niby jak jak te proste chłopy ogarniają 500 km rzeki,nad czym się litujesz

Kieruje mną ta sama motywacja co Admina, kiedy apeluje o nieujawnianie precyzyjnej lokalizacji jurajskich kapliczek.

Niki,mylisz z deka pojęcia,odsłona dobrodziejstw Wisły ma na celu uczulić zwykłego człowieka co zostanie utracone na skutek podpisu prezydenckiego.Masz lepsze pomysły napisz do nich.Teraz spieramy się o coś co za chwile przestanie istnieć i gadka o ujawnianiu wartościowych ekologicznie ostoi czy też nie ujawnianiu traci znaczenie jeśli za jednym podpisem przestaną one istnieć.
Tonący brzytwy się chwyta,powiedz czego tu nie rozumiesz

Ułatwianie dostępu do lęgowisk to aktualny konkret.
Regulacja Wisły to dalekosiężny projekt.

Mieliśmy już w przeszłości projekty :
- kolei wąskotorowej na Świnicę
- zapory i jeziora w Dolinie Kościeliskiej
- hotelu na kopule Ciemniaka
- przerobienia Zamarłej Turni na podobiznę św. Jana Pawła II
- tunelu pod główną granią Tatr
- wydobywania gazu łupkowego
i wiele innych.

Polska jest krajem zasobnym w różnego rodzaju projekty, często z korzyścią dla środowiska naturalnego nierealizowane .

Są lepsze sposoby ratowania zagrożonego ekosystemu :
- albumy fotograficzne ukazujące piękno rzeki
- filmy dokumentalne
- zapraszanie sławnych i wpływowych ludzi i dokumentowanie ich refleksji na ten temat
- promocyjne rejsy po Wiśle dla zagranicznych turystów
- organizowanie sympozjów
- upowszechnianie wiedzy na temat negatywnych skutków regulacji rzek
i wiele, wiele innych.

Nie będę tu na poczekaniu wymyślał, są od tego na pewno lepsi fachowcy, poza tym jeszcze raz powtórzę : tematem wątku, który założyłem nie jest regulacja Wisły, tylko nieprzemyślane działania, które mogą ośmielić wandali, kłusowników, czy pospolitych chamów i ułatwić im bestialstwo.


Czy ja piszę po węgiersku ?
Czy mam pisać WIELKIMI LITERAMI ?

Serio? Sposoby ratowania ekosystemu? Albumy fotograficzne i promocyjne rejsy dla zagranicznych turystów? Zatkało mnie.

Na Jurze Wisła już dawno jest kanałem, chyba dział nie jest odpowiedni.
Fajnie się czyta netowe przekomarzania, czepianie się słówek, nadinterpretacje itd.