Wycieczka FJ 1 grudnia w okolice Niegowonic. Na dzień dzisiejszy mam deklaracje uczestnictwa od :
Katarzyny_m, Sandwicha, Ali, smara, Marianowskiego, d.trefl. jeśli dobrze zrozumiałem to od markpm też. Być może towarzyszyć nam będzie s-fora piesków, choć wg definicji musiałyby być one różnej płci. Szczegółowy plan wycieczki w opracowaniu. Start najprawdopodobniej na stacji Wiesiółka, a zakończenie w Łazach. Mam nadzieję, że będzie nas więcej, zwłaszcza że mamy o czym rozmawiać. Proszę więc o kolejne zgłoszenia.

_________________
Maciej Rodziewicz

Sugerowana trasa poniżej, tak aby zmieścić się w czasie i nie zgubić po drodze. Oczywiście do korekty.

_________________
Maciej Rodziewicz

Zgłaszam akces i jednocześnie informuję że będę jechał samochodem z Czewy. Mam cztery wolne miejsca (no może 3 bo Marianowski mam nadzieję bierze udział?!)

Na dworzec kolejowy będziesz jechał samochodem? To jest tak obmyślane, żebyś nie musiał pić piwa o ósmej rano

_________________
Maciej Rodziewicz

To i tak do dworca muszę jechać autem

@smar. Jeśli zaparkujesz w Wiesiółce, to i tak z Łazów ( a może Łaz? Te deklinacje wchodzą w krew) musisz do Wiesiółki dojechać pociągiem.

_________________
Maciej Rodziewicz

Mogę dołączyć i odłączyć gdzieś między Łazami i Wiesiółką

Gdybym Cię nie znał, to pomyślałbym, że się droczysz. Ok. Zrób jak uważasz, ale nudno będzie bez Ciebie na tych "dochodzeniach"

_________________
Maciej Rodziewicz

Gdzieś po drodze dołączę.

Dobrze, że będziesz

_________________
Maciej Rodziewicz

Zamieszałem w harmonogramach i mam wolne. Wpisuję się na listę uczestników rajdu. To już byłoby nas trzech z Częstochowy.

Potwierdzam że będę,ale to już wiadomo było.Fajnie że wreszcie zobaczę Roberta i Jožina.


Rozwiązanie jest proste aby nie było nam smutno bez Marka i aby nie musiał nas opuszczać w trakcie wycieczki i On na smutno podążać do samochodu.Musimy jedynie wiedzieć czy faktycznie zaczynamy w Wiesiółce i kończymy w Łazach,bo jeśli tak to trzeba ustalić konkretną godzinę i miejsce zbiórki (np.stacja kolejowa,godz.XX:XX) i wtedy my Medaliki zostawiamy auto w Łazach i jedną stację dojeżdżamy pociągiem.W Wiesiółce ewentualnie czekamy na ekipę z Dąbrowy Górniczej,albo odwrotnie Oni na nas.Również reszta zmotoryzowanych może zrobić tak samo.
Gdy będzie znana godzina zbiórki itp.uważam takie rozwiązanie za fajny kompromis i sposób aby w pełnym składzie zaliczyć trasę z punktu A do punktu B,na tej trasie pociąg kursuje często,jest przynajmniej jeden na godzinę.
Co Wy na to
Zaznaczam że to tylko propozycja.
ps.Do smara,w ramach rewanżu Marku fundnę Ci taryfę z domu na dworzec i z dworca do domu oraz przejazd pociągiem w te i wewte,tym sposobem jak Rybak już napisał browarka mógłbyś wchłaniać bez ograniczeń czasowych,LUZ.

Możemy też wyjść z Wiesiółki i tam wrócić. Wtedy kamieniołom zaliczylibyśmy na koniec

_________________
Maciej Rodziewicz

Taryfa na dworzec i z powrotem kosztowałaby więcej niż warta jest benzyna do Łaz i z powrotem (II strefa ;-( )
Browarek jest kuszący - muszę zacząć analizować rozkłady jazdy autobusów i pociągów a my wszyscy musimy wspólnie uściślić ramy czasowe. To drugie wydaje się łatwiejsze: ledwie jasno jest od 7 do 16 więc na pewno musimy się zmieścić w tym przedziale

Dobre rozwiazanie