Pozarastane klasykiPostanowiłem połazić tam gdzie zawsze lubię,tyle że dzisiaj inaczej tam dotarłem,bo od parkingu,nazwijmy go przy Biakle.Góra Biakło oddalona jest od parkingu około lub trochę więcej jak 300m.pomimo że wyniosła jadąc ulicą od Olsztyna i skręcając na ów parking stała się obecnie niewidzialna.Widać szczytowy ostaniec góry po paru krokach z ścieżki wiodącej ku Biakłu(poprawna forma?),resztę skrywają dość już wyniosłe brzozy i sosny.Po przebyciu 100-u metrów na północny ukazuje się Góra Lipówki,ale tylko jej krańcowo zachodnią formację tzw.Grzybki.
Załącznik:
DSC_0790-1000x749.JPG [ 192.56 KiB | Przeglądane 7802 razy ]
Po pokonaniu następnych stu metrów.
Załącznik:
DSC_0793-1000x749.JPG [ 167.33 KiB | Przeglądane 7802 razy ]
Dopiero trzysta metrów od parkingu widać Lipówki w całości,
Załącznik:
DSC_0796-1000x749.JPG [ 147.82 KiB | Przeglądane 7802 razy ]
ale nie w całej okazałości,po to trzeba trochę wyżej na Biakło,dziś tego nie uczyniłem przyglądałem się z okalającej górę ścieżki.
Załącznik:
DSC_0801-1000x749.JPG [ 164.92 KiB | Przeglądane 7802 razy ]
Ścieżka prowadzi do czarnego szlaku a ten na Sokole.Sokole Góry jeszcze z niej widać ale pewnie za dziesięć lat już nie będzie tak łatwo bo jak widać na fotce sosenki dzielnie"wspinają"się coraz wyżej.
Załącznik:
DSC_0805-1000x749.JPG [ 155.85 KiB | Przeglądane 7802 razy ]
Jak tak dalej pójdzie to po piętnastu latach idąc z parkingu na Biakło jesienią nazbiera się sporo grzybów,a chyba nie o to chodzi na Jurze.
W ucieczce przed słońcem do lasu i dalej na Sokole i od razu miły akcent dnia.Spotkałem Krzarę przygotowującego się kondycyjnie do wydarzeń w Jakuszycach,krążył w truchcie kółeczka podczas wymiany zdań nie przerywając treningu.Porozmawialiśmy krótko,pomyślałem że byłoby nie fair Koledze przeszkadzać w treningu,a formy zazdroszczę.Pozdrawiam,było mi miło poznać w realu
Sokole na upał latem są super,wyraźnie chłodniejsze od sosnowych lasów,tego lata mocno zielone,w runie też wiele się dzieje.
Załącznik:
DSC_0807-1000x749.JPG [ 183.13 KiB | Przeglądane 7802 razy ]
Nie potrafię nazwać tych kontrastowych do otoczenia kwiatów,Kasiu pomożesz
I jeszcze taka ciekawostka,sosna wejmutka,przybyła do nas z Ameryki,pewnie nasadzona tu ludzką ręką,jest ich trochę koło rezerwatu,szczególnie po wschodniej jego stronie,w Skrajnicy też widziałem nawet na terenie prywatnych posesji.Łatwo poznać po wydłużonych szyszkach około 15cm.
Załącznik:
DSC_0812-1000x749.JPG [ 246.67 KiB | Przeglądane 7802 razy ]
Igliwie też inne,nasze sosny to dwie igły w wiązce,tu zaś pięć ale delikatniejsze.
Załącznik:
DSC_0813-1000x749.JPG [ 226.4 KiB | Przeglądane 7802 razy ]
a pień to już absolutnie inna bajka,niemal gładki.
Załącznik:
DSC_0814-1000x749.JPG [ 250.21 KiB | Przeglądane 7802 razy ]
Korona ładniejsza od naszej sosny,znaczy nie taka płaska,ale tego nie pokarzę bo komóra znów pod światło przegrała.
Na Sokolich wakacje,widać turystów nawet takich co pozdrawiają.