Piątek - niedziela (9-11.04) było ciepło, choć nie tak jak wcześniej zapowiadali, ale co dobre szybko się kończy. Poniedziałek taki sobie, pod wieczór mocno się ochłodziło i czeka na, wg prognoz, kilka dni zimy.


Prognoza dla Włodowic

Wyszedłem dziś wczesnym popołudniem do lasu między Górą Włodowską a CMKą:


Stary zrzut poroża jelenia (dwunastak z ułamanym oczniakiem)


j.w.


Znowu lekki "zawał" kiedy spod samych nóg coś zrywa się i odlatuje. Tym razem nie młode dziki, te chyba nie latają a dzika kaczka wysiadująca jaja.


No nie było by nic dziwnego na bagienkach licznych w lasach Doliny Górnej Warty, ale tu akurat sucho i do bagienek kawałek spory. Zwykły sosnowy las z dużymi jagodziskami...

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

No kwiecień mamy niewąski, dziś na raz n-ty zmarzłem konkretnie.
Znaczy w zacisznych miejscach gdy świeciło słońce było ciepło, w cienkim polarze i kamizelce softshelowej nawet za ciepło, ale jak słoneczko zaszło, a czyniło to nader często, albo wyszło się na wiatr to ...

Liczyłem dziś na fajne zdjęcia, a tu zwierzaków mniej niż koło domu


No i prawie po kaczkach...
Łania i dzikie kaczory, niestety nie zdążyłem zbić ISO stąd kasza, Dolina Górnej Pilicy

p.s.
od kilku dni są już jaskółki i bociany nad Górną Pilicą i w okolicach Włodowic

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

W sobotę, tylko w górach oglądałem jak przede mną uciekł spłoszony (nie przeze mnie) jeleń. Oczywiście chwilę wcześniej tele obiektyw zmieniłem na zwykłego 16-50, zresztą trwało to z max dwie sekundy i tak bym moim śrubokrętem nie wyostrzył.
Więc na iso bym nie narzekał

Pierwsze jaskółki dziś nad Włodowicami

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

Okolice Czernichowa, obiekty nie były zbyt towarzyskie .

W dość wysokiej trawie jak na kwiecień ale doskonale zauważalna kępka intensywnie barwnych fiołków.
Z bardziej bliska wyglądają tak:

Mam trochę fajnych książek w temacie więc przewertowałem by prawidłowo określić i szczerze nie wiem czy te spotkane z fotki to:
-Fiołek polny, bratek polny (Viola arvensis Murr.)
-Fiołek trójbarwny (Viola tricolor L.)
Pomożecie

Według klucza Szafera polny ma płatki korony „górne wyraźnie mniejsze od bocznych”.
Ten z fotki ma zdecydowanie większe płatki górne od płatków bocznych.
Ważny jest też kolor ostrogi, której tu nie widać . Polny ma ciemną, brudnofioletową, a trójbarwny – bladą, zielonawo-fioletową.
Stawiam na trójbarwny

Dzięki
Pomyślałem"po cichu" że Ty z pewnością pomogłabyś w temacie,ale nie chciałem wywoływać Cię do tablicy

Prosty chłop taki jak ja zobaczył płatki w trzech barwach,do tego miejsce gdzie rosły czyli łąka i tak sobie wytypował dwa które najlepiej pasowały opisem i wyglądem.Niestety nie przyszło mnie do głowy by dokładniej kwiatkom się przyjżeć więc kolor ostrogi pozostanie zagadką.

Skorzystam Kasiu z okazji i zapytam w związku z powyższym tekstem przepisanym z książki,bo tam nic nie znalazłem na temat.Czy te popularne,może dzisiaj mniej modne bratki pochodzą właśnie od dzikiej formy fiołków
Wiem,może Tobie pytanko takie wydawać się śmieszne,ale jak już wspomniałem botanik ze mnie żaden.
Pozdrawiam

Te stare, klasyczne bratki ogrodowe powstały ze skrzyżowania trzech dziko rosnących gatunków – Viola tricolor, Viola lutea i Viola altaica (trójbarwny, sudecki i ałtajski).
Powyższa informacja pochodzi z klucza do oznaczania roślin opracowanego m.in. przez profesora Władysława Szafera – księgi wydanej w 1953 roku.
Można przypuszczać, że w ciągu minionych ponad 70-ciu lat powstały jakieś inne krzyżówki fiołków, tworząc nowe odmiany – bardziej plenne, bardziej odporne na choroby czy złe warunki uprawy – nie wnikam w to, zresztą nawet nie wiem, gdzie szukać takich informacji.

Mam nadzieję, że zaspokoiłam Twoją ciekawość?
Wiesz,że zawsze chętnie stanę przy botanicznej tablicy, bo niezmiennie cieszy mnie, gdy Ktoś spojrzy na roślinność na tyle uważnie, że pojawi się pytanie. To taka rzadkość
Powodzenia!

Dzięki wszystko jasne.

Może rzadkość,ale chyba też z deka mniej lub bardziej lekka obawa żeby nie zrobić z siebie,no wiesz.
Niby cale życie włóczę się po lasach,łąkach w górach czy nad rzekami a takie niby"zwyczajne fiołki"potrafią być zagadką do nieprzeskoczenia