Szukanie złotej jesieni zacząłem od Zielonej Góry do której łatwo dotrzeć nawet samochodem pod same granice rezerwatu,robią tak niektórzy,ale dla mnie takie podejście jest conajmniej mocno nudne.Wolę pokluczyć trochę ścieżkami,tym razem nie tylko leśnymi,te polne są równie atrakcyjne,nawet gdy trzeba kawałek wędrować wzdłuż kolejowego traktu Protezy Koniecpolskiej.Rezerwat stąd widziany góry nie przypomina.
Załącznik:
1.jpg [ 166.6 KiB | Przeglądane 5426 razy ]
Linia kolejowa głęboko schowana w wydrążonej niszy która jesienią zyskuje estetycznie,z każdą następną chwilą będzie tu bardziej kolorowo.
Załącznik:
2.jpg [ 328.21 KiB | Przeglądane 5426 razy ]
Stojąc na skarpie kolejowego traktu szczyty trakcyjnych słupów mam dość głęboko pod stopami co tylko świadczy jak owe skarpy są wysokie co z koleii przekłada się na złudny widok Zielonej Góry,czyli wysokość względna złudnie wpływa na rzeczywistość.
Spore pole kwitnącej gorczycy białej,zasianej chyba jako poplon,jeśli się myle niech poprawi mnie ktoś mający lepsze pojęcie rolnicze.
Załącznik:
3.jpg [ 141.7 KiB | Przeglądane 5426 razy ]
Jesien w rezerwacie nie taka jeszcze złota,ale wyraźnie zauważalna.Jaskinia w Zielonej Górze,
Załącznik:
4.jpg [ 328.47 KiB | Przeglądane 5426 razy ]
Diabelskie Kowadło,jest tam zamaskowane skutecznie kolorowymi teraz liśćmi,zimą jedynie obraz tego ostańca dostępny.
Załącznik:
5.jpg [ 339.07 KiB | Przeglądane 5426 razy ]
Masyw Główny i sąsiednia Płetwa również iglicą nazywana, w bardzo szerokim ujęciu traci jakby gabaryty ,ale to nadal doskonale widoczny w całości od podnuża po szczyt piękny kawał wapienia.
Załącznik:
6.jpg [ 337.64 KiB | Przeglądane 5426 razy ]
Będąc na Zielonej nie sposób nie wspomnieć o Schronisku w Zielonej Górze.Wielka jama chroniona rozległym okapem, często dająca schronienie wspólczesnym"jaskiniowcom",zdarzało się i mnie tam nocować.
Załącznik:
7.jpg [ 174.19 KiB | Przeglądane 5426 razy ]
Może więcej jesieni na Sokolich da się zauważyć,po drodze malowniczo prezentowały się pobocza jurajskiej autostrady(DK 46)
Załącznik:
8.jpg [ 197.95 KiB | Przeglądane 5426 razy ]
W promieniach zachodzącego słońca młode samosiewki dębów na skraju sosnowego boru pięknie kolorem zaświeciły.
Załącznik:
9.JPG [ 337.95 KiB | Przeglądane 5426 razy ]
Załącznik:
10.jpg [ 343.6 KiB | Przeglądane 5426 razy ]
Niestety,pod Pielgrzyma dotarłem minuty po zachodzie,ale buki okalające tego klasyka bardziej były jesienne od tych z Zielonej Góry.
Załącznik:
11.JPG [ 329.03 KiB | Przeglądane 5426 razy ]
Taki był koniec tego kapryśnie pogodowo dnia,szkoda że środek dnia mocno pochmurny był.Za to pniedziałek,postanowiłem spędzić nad Wartą w okolicach Ważnych Młynów,dzień cały wolny,dębów nad brzegami nie brakuje,no to start,może tu o złotą jesień będzie łatwiejCzasu mając sporo planowałem zrówno połowić jak i grzybów poszukać,ale po kolei.
Na Borowcu przyjacielski konik przyszedł się przywitać,nadal lubi moje jabłka.Już tu na Forum kiedyś Wam wspominałem o tym sympatycznym zwierzęciu
Załącznik:
12.jpg [ 211.02 KiB | Przeglądane 5426 razy ]
Grzyby dopisywały od pierwszych chwil,pierwsze skrzypce grały opieńki,te były dla mnie pierwszymi w sezonie.
Załącznik:
13.jpg [ 229.77 KiB | Przeglądane 5426 razy ]
Załącznik:
14.jpg [ 229.65 KiB | Przeglądane 5426 razy ]
C.D.N