Przed powrotem zimy, krótko koło Przewodziszowic.
O miejscu przeczytałem u schyłku lat 80-tych w najlepszym z najlepszych jurajskich przewodników tzn.
Orle Gniazda i krajobrazy jurajskie J. Zinkowa i przez wiele wiele lat była to jedna z często odwiedzanym lokalizacji. Tak +/- do położenia asfaltu, a może bardziej do wytyczenia szlaku przez Rajce. Nie tyle o sam szlak chodzi, co o infrastrukturę, relacja ze spaceru po owych działaniach jest pod datą:
29.11.2015r.. To w sumie ciekawa sprawa bo mam niepublikowane na blogu fotki z kwietniowego spaceru tamtego roku, będzie trzeba zrobić porównanie.
Foto z Sony TX30 przepuszczone przez SilkyPix
Na skraju Przewodziszowic w miejscu dawnego folwarku lipa drobnolistna od 2008r. pomnik przyrody.
Już na początku ścieżki widać że jak to często u nas bywa
sorry ale zrób i zapomnij...
Choć nie do końca gdyż kosze wyglądają na opróżniane i worki nowe - to
duży plus. Tablice są w dobrym stanie, wystarczy je chyba tylko solidnie umyć.
Strażnica w Przewodziszowicach,
i jej chyba najbardziej charakterystyczne ujęcie.
Studnia w Przewodziszowicach, strach się bać i do barierek/podestu lepiej nie podchodzić. Przy barierce, tam gdzie leżą dwie belki, woda rozmyła warstwę gruntu i znalazła sobie drogę dołem - trzeba uważać bo łatwo nogę złamać.
To już widok ze szczytu masywu Duże Rajce w kierunku zachodnim.
Nie ma żartów, o ile koło Studni wysokości niewielka, to stąd lot konkretny a barierki...
Zresztą poniżej też trzeba uważać, "konopny" sznur rozwieszony jako poręczówka między drzewami ma już wyraźnie dość, zresztą jeden z odcinków zerwany.
j.w.
Na plus iż ławeczka solidna i próbę czasu wytrzymała, za to żarówiasta farba nie co jak najbardziej też na plus :)
Skały Rajcy / Rajce na których w 99-lecie odzyskania niepodległości maszt z flagą zamontowano.
Skalne zerwy Rajców.
Jednak o wiele, wiele ciekawsze morfologicznie i przyrodniczo są skaliste mocno nachylone zbocza o ekspozycji południowej.
Latem murawy oszałamiają różnorodnością roślin i owadów, wielość skalnych załomów dala schronienie drobnym kręgowcom, ale też i lisy mają tu nory. Taka mała enklawa dawniejszej Jury, a poniżej relikty przeniesionych w połowie lat 30-tych dwóch cmentarzy z okresu Wielkiej Wojny.
O cmentarzach za chwilę, jednak warto zainteresować się podstawą całego masywu. Zbudowany jest on z wapieni skalistych jury górnej, jednak w dolnej części mamy nieco odmienny rodzaj skały z licznymi, naprawdę licznymi dość dobrze zachowanymi amonitami i ramienionogami. I co pocieszające od kilkunastu lat nic się nie zmieniło, "robale" są nadal.
Wracając do cmentarzy - powyżej wycinek skanu LIDAR (geoportal.gov.pl) z zaznaczoną lokalizacją dwóch obiektów utworzonych tu pod koniec Pierwszej Wojny Światowej. Po lewej "Przewodziszowice I" na którym spoczęło 44 Niemców, 1 Austriak i 68 Rosjan. Z prawej "Przewodziszowice II" gdzie w trzech połączonych kurhanach pochowano 33 Niemców. Powyższe założenia podczas akcji komasacyjnej w 1936r. zostały zlikwidowane, szczątki poległych ekshumowano i przeniesiono na zbiorczą nekropolię w Kotowicach. Trafiły tam również 3 piaskowcowe stele z II i dziś w terenie bardzo ciężko dostrzec ślady tych nekropolii. (źródło: Orman K. P., Wielka Wojna na Jurze)
Zdjęcie z 1918r. po lewej I, w środku ostaniec Rajce, po prawej kurhany II.
Jak pierwszy raz zobaczyłem zdjęcie nie bardzo skłonny byłem wierzyć że to nasza Jura.
Zdjęcie z 2008r. - I była dokładnie w środku kadru, II za raz za/w granicy kadru z prawej, gdzie kończą się modrzewie.
Po środku Rajce, tak to ta sama skała co na zdjęciu z 1918r.
Powrót do spisu wycieczek »»»