Po kilku dniach kiepskiej pogody wspaniały słoneczny dzień i komercyjny zlecenie przewodnickie na popołudniowe zwiedzanie OPN, a dokładniej standardowy spacerek z centrum Ojcowa dnem Doliny Prądnika do Bramy Krakowskiej skąd przez Ciasne Skałki do Groty Łokietka i powrót.
Na blogu fotorelacji z Ojcowa, mimo iż w sezonie wycieczkowym jestem tam min. 3-4 razy w tygodniu, zbyt wiele nie ma. Zazwyczaj harmonogram jest bardzo napięty, poza tym tłumy zwiedzających i za bardzo nie mam ochoty nawet na pstryki w biegu. Tym razem było inaczej, a warunki wspaniałe :)
Fotki z Sony TX30 nawet w 1/3 nie oddają tego co było w naturze.
Rzut oka w stronę Cichych Skał koło rozjazdu pod Grodziskiem gdzie zazwyczaj zostawiam samochód i robię 2km spacer do Ojcowa.
Popadający w ruinę dom Jastrzębskich (Zdulskich) z 1895r. u wrót Ojcowa z myszołowem ponad drogą.
Skały Panieńskie, Willa pod Koroną, Igła Deotymy, czyli jeden z "żelaznych punktów" podczas spaceru w OPNie.
Widok z Jonaszówki na Bystre
Młodzież miała przerwę na pałaszowanie pizzy, co wykorzystałem by wdrapać się na Jonaszówkę i krótki spacer Dol. Sąspówki.
Wracam nie jak zazwyczaj przez centrum Wolbromia, a boczkiem po górkach przez Gołaczewy (na fotce kościół w ich centrum) i Kaliś. Widoki na oświetlone niskim słońcem wzgórza nad Doliną Białej Przemszy coś niesamowitego.
Powrót do spisu wycieczek »»»