Wyskoczyłem dziś na krótki 30km rowerowy spacer po okolicy. Pogoda średnia to na elektryku, który to jeszcze bardziej zniechęcił do jazdy. Trzeba amortyzator wymienić bo koło już całkiem lata, a i silnik ponownie przesmarować, ale ja nie o tym.
Przejechałem dawniej szutrowy, obecnie asfaltowy odcinek zielonego szlaku pieszego i rowerowego Szlaku Orlich Gniazd między Kromołowem a Skarżycami i dalej Morskiem. Dawniej byłem przeciwnikiem, ale latka lecą i przy okazji zmienia się podejście do pewnych kwestii, w tym do asfaltowych tras rowerowych. Nie szlaków, które zawsze dla mnie będą czym innym. Jest parcie i potrzeb - OK, niech powstaną 2 tego typu trasy transjurajskie + w kilku miejscach coś na wzór Żareckich Ścieżek, ale bez przesady bo zniszczymy jurajski krajobraz do końca.
Natomiast w tym konkretnym przypadku projektant i wykonawca w d... miał krajobraz! Po co ciąg rowerowych sierżantów? to nie wydzielony pas na drodze samochodowej! Bardzo paskudnie wygląda, miga pod kołami i szpeci krajobraz. Wąski szary asfalt stosunkowo łato "zlewa" się z otoczeniem (stał się dla nas czymś naturalnym wręcz), ale asfalt z ciągiem dużych strzałek już odcina się znacznie.
Fotki z Sony TX30
Mapa wycieczki, link do
mapki on-line na Ride with GPS (nie jest to track GPS, jedynie schematyczny zarys).
Nowa, podświetlana, instalacja na włodowickim Rynku.
Szuterkiem przez podmokłe lasy między jurajską kuestą a Wartą k/Skałki.
Rekultywowane, zapewne pod zabudowę mieszkalną, tereny po-wydobywcze rud żelaza w okolicach Skałki/Rudnik
Skrajem Rudnik.
Zalane wyrobisko niegęstniejącej już cegielni w Rudnikach, inne fotki i link do nieco szerszych informacji są w relacji z
12.2015.
Kładka na Potoku Rak przy młynie na skraju Rudnik.
Potok Rak.
Jedno ze źródeł w centrum Blanowic.
Widok z jurajskiej kuesty w Blanowicach na Zawiercie, Hutę Zawiercie, daleko po lewej zachodni skraj Pasma Smoleńsko-Niegowonickiego, a na horyzoncie kominy Zagłębia.
Na połunie jest widoczek ciekawszy, widać m.in. rez. Góra Chełm, przy lepszej pogodzie na Beskidy i Tatry.
Rynek w Kromołowie.
Początek nowego asfaltowego odcinka rowerowego Szlaku Orlich Gniazd w Kromołowie.
Jak dawniej ten odcinek wyglądał można zobaczyć np. w relacji
w jesienną burzę z tęczą do Okiennika
Rowerowy Szlak Orlich Gniazd między Kromołowem a Morskiem.
Dokumentacja do zamówienia jest na
BIPie UM Zawiercie
j.w.
j.w. w dole oczywiście
Okiennik Wielki
dziki parking pod Okiennikiem którego już nie widać...
... a 15 lat temu tak to miejsce wyglądało.
Skarżyce "rozlewają się" do Okiennika.
Rowerowym SOG w stronę Ośrodka Morsko (choć administracyjnie cały czas to Zawiercie).
j.w.
Powrót do spisu wycieczek »»»