Kolejna, z realizowanych przez Jurasika (Adama) w ramach Towarzystwa Jurajskiego, wycieczka rowerowa. Tym razem celem jesiennego wyjazdu był Bydlin i Krzywopłoty które to perfekcyjnie wpisują się w datę wycieczki. 11 listopada - Narodowe Święto Niepodległości, a u celu naszego wyjazdu podczas Wielkiej Wojny, dokładniej
17-18 listopada 1914r. rozegrała się Bitwa pod Krzywopłotami nazwana przez Józefa Piłsudskiego
"Krzywopłockimi legionowymi Termopilami". Taki też tytuł nadał wycieczce Adam.
Spotykamy się o godz. 9 pod fontanną w Zawierciu i 10 minut później ruszamy na trasę. W sumie w wycieczce udział brało 8 osób, z czego 3 w trakcie musiało odpuścić dalszą jazdę. Niestety z fotek kasza wyszła, pochmurno i szaro było, aparat miałem na niskie ISO ustawiony i większość pstryków w lasach poruszona wyszła. Najbardziej mi szkoda zdjęcia z mijanym na szlaku koło Złożeńca
konnym w barwach Jurajskiego Szwadronu Kawalerii.
Trasa samej wycieczki ok. 57-59km i zgodnie z planem 6h zajęła, mój przejazd był o 20km i godzinę dłuższy.
Mapa wycieczki, link do
mapki on-line na GPSies (nie jest to track GPS, jedynie schematyczny zarys)
Na groblach dawnych stawów koło Markowizny.
Rondo w Bzowie.
Bzów, skąd asfaltem nad nieczynnym kamieniołomem do pierwszych zabudowań Podzamcza i na Górę Birów.
Góra Birów.
Góra Birów.
Omijając Górę Janowskiego i ruiny ogrodzienieckiego zamczyska podążamy szuterkiem w stronę Pasma Smoleńsko-Niegowonickiego.
Zjazd do Ryczowa.
Na niebieskim szlaku przed Złożeńcem jednemu z uczestników bębenek w piaście odmawia posłuszeństwa i dalej ruszamy już tylko w 5 osobowym składzie.
Zjazd niebieskim szlakiem na dno Doliny Wodącej.
Wdrapujemy się na Zegarowe Skały, ja z Kilem i rowerami zostajemy pod płytami Zegarowych i reliktem średniowiecznego umocnienia, a 3 osoby wspinają się do Jaskini Jasnej i na punkt widokowy nad nią. Z zegarowych ruszamy błotnistą ścieżką grzbietem w stronę Grodzisk.
Podejście na Grodzisko Pańskie.
Wchodzimy na szczyt skałek wieńczących Grodzisko Pańskie w Dolinie Wodącej.
Na zejściu/zjeździe z Grodziska.
Na zejściu/zjeździe z Grodziska.
Na zejściu/zjeździe z Grodziska.
Docieramy do osady Góry Bydlińskie i teraz bardzo przyjemny odcinek miejscami ostro w dół do Krzywopłotów.
Zjazd czerwonym pieszym wąwozami z Gór Bydlińskich.
W Bydlinie był rozgrywany
XXII Międzynarodowy Bieg Uliczny Szlakiem Walk Legionistów .
Najpierw wizyta na cmentarzu pod obeliskiem upamiętniającym poległych tu Legionistów, później odpoczynek i przerwa na posiłek na terenie ruin zamku. Pod cmentarzem spotykamy grupkę rowerzystów m.in. z Zawiercia i okolic na rowerach trekingowych, którzy corocznie
11.11 jeżdżą do Bydlina.
Na skróty (ścieżką którą przejechałem m.in.
w listopadzie 2014r.) dojechaliśmy do Stoków.
Przy starym Młynie w Stokach.
Hucisko na południowych zboczach Pasma Smoleńsko-Niegowonickiego.
Niemiły odcinek piaszczystą drogą (stale delikatnie pod górkę) przecinający Pasmo Smoleńsko-Niegowonickie z Huciska do Żelazka.
Choć w porównaniu do alternatywnego podjazdu południowym skrajem Ciesnecia (którędy przeprowadziłem
jedną z tras opracowanych w 2008r dla Jurajskiej Organizacji Turystycznej), nie było źle ;)
Krępa.
Bród na Potoku Ogrodzienieckim przed Józefowem.
Podmokła i błotnista Dolina Czarnej Przemszy między Józefowem a Zawierciem.
Koło fontanny w centrum Zawiercia rozstajemy się po 6h wspólnej jazdy, a ja po własnym śladzie wracam
via Blanowice i Parkoszowice do domu.
Powrót do spisu wycieczek »»»