W słoneczny listopadowy dzień, przy temperaturze grubo przekraczającej 15stC wybrałem się na przejażdżkę MTB po okolicznych górkach. W planie była krótka trasa
sticte terenowa, a w dzień kolejny myślałem o długiej trasie do
Małogoszczy. W trakcie wyjazdu okazało się że do Małogoszczy będę się musiał wybrać w innym terminie, pojadę za to nad Pilicę, a trasę terenową ograniczyć trzeba było i do domu asfaltem wrócić.
Dystans ok. 45km
Włodowice - Skałki Podlesickie - Skałki Kroczyckie - Browarek - Pradła - Dolina Krztyni - Siamoszyce - Skarżyce - Włodowice

Mapa wycieczki, link do
mapki on-line na GPSies. Tym razem to faktyczny zapis z GPS (aplikacja OsmAnd), ale dokładność szczególnie na zalesionych górkach jest powiedzmy przeciętna.

Z Włodowic wyjeżdżam asfaltem by przed pierwszymi domami Rzędkowic odbić na "polne" drogi przez olbrzymie połacie nieużytków wiodące w kierunku zalesionych Skałek Podlesickich.

Centrum Północnej Jury, widok na Wilczy Kamień i zalesione wzgórza Skałek Podlesickich/Morskich. Strasznie dawno nie jeździłem tu rowerem, za to chodzę regularnie jesienią/zimą. Zresztą odcinek między skrajem Włodowic a czerwonym szlakiem między Apteką a Sowią przeszedłem dzień wcześniej z psem.

Bukowe Skały, skąd szybki zjazd czerwonym pieszym szlakiem Orlich Gniazd pod Górę Zborów.

Z "przełęczy" między Berkową a Dudnikiem podjeżdżam do granicy rezerwatu i trawersującą ścieżką skrajem rezerwatu do Kajetanówki.

Na niebieskim pieszym szlaku Warowni Jurajskich biegnącym grzbietem Skałek Kroczyckich.

Nad Kostkowicami.
Za mną jeden z najprzyjemniejszych w okolicy odcinków z dwiema krótkimi "ściankami" (tej na Jastrzębnik nigdy w całości nie udało mi się podjechać ) i długimi zjazdami. Na jednym z takich zjazdów musiałem mocno przyhamować by nie wkomponować się w ciągnik zwożący drewno.

Wąski przesmyk między skałami na podjeździe Słupska, skąd szybki zjazd od Zalewu Kostkowice. Na stromej ścieżce dobity amortyzator trafia w poprzeczny korzeń i niewiele brakuje bym glebę w pięknym stylu zaliczył...

"Wygnane" z
kostkowickiego zalewu bobry na dobre przeniosły się w dół Białki Zdowskiej i między mniejszym zalewem a ośrodkiem harcerskim wielkie tamy stopniami spiętrzające potok pobudowały.

Kawałeczek dalej pokonuję bród na Wodzącej.

Białka przed Browarkiem,
zimą 2015 popływaliśmy troszkę tu kajakiem.

Białka w Białej Błotnej.

Zniszczony duży dom przy młynie w Krochmalni.

Pradła, bardzo charakterystyczna kapliczka na rozstajach drogi DW794 (Pilica - Lelów) i DK78 (Zawiercie - Jędrzejów).
Odwiedzam w sklepie Jurasika i po ostatecznym potwierdzeniu wyjazdy nad Pilicę, wracam do domu już asfaltem tak by przygotować sprzęt przed zmrokiem.

Pradła Piec, dalej aż do Siamoszyc jadę Doliną Krztyni.

Zespół źródeł, przekształconych na ujęcie wody, w Przyłubsku.

Uregulowana Krzynia między Przyłubskiem a Młynami.

Potężne źródła Krztyni na dnie Zalewu Siamoszyce -
TUTAJ zdjęcia z poprzedniego oczyszczania zalewu w 2003r.

Bród na Więcce w Siamoszycach.

Skała Czubata w Skarżycach.
Powrót do spisu wycieczek »»»