Całkowicie nieplanowana "wycieczka", a dokładniej wyjazd rowerem do najbliższego miasta po olej przekładniowy do tylnego dyfra w samochodzie. To pierwszy "dłuższy" przejazd rowerem od początku tych niemiłosiernych upałów, które goszczą u nas już chyba ponad 20 dni. Już się pogubiłem od kiedy tak grzeje, czy było dłuższe ochłodzenie, ale chyba nie, w każdym razie w rzekach woda niknie w oczach a codzienne temp. rzędu 33-35stC w dzień i 20stC w nocy na dłuższą metę nie są przyjemne. W każdym razie jak dla mnie jeździć rowerem się nie da, a nad Pilicą krajobrazy coraz bardziej od suszy płowe się robią i drzewa na potęgę liście tracą. Jadę kilka minut po godz. 8, wracam pod niecałych 4,5h i to wracam ciągnąc się noga za nogą bo słoneczko wysysa całą energię...
Dystans 91km
Włodowice - Zawiercie - Łazy - Ząbkowice - Dąbrowa Górnicza (centrum) - Strzemieszyce - Okradzionów - Niegowonice - Zawiercie - Włodowice
Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_13082015.php
Mapa wycieczki, link do mapki on-line na GPSies (nie jest to track GPS, jedynie schematyczny zarys)

Samotne gospodarstwo przy wąskim asfalcie między Głazówką a Wiesiółką, dalej jak podczas niedawnej wycieczki do Siewierza przez Dolinę Mitręgi do Chruszczobrodu.

Dąbrowa Górnicza Strzemieszyce Małe - typowa dla Zagłębia i Doliny Górnej Warty droga brukowana klinkierówką.

Bardzo fajna, chyba dawna droga techniczna biegnąca wzdłuż torów i dawnych rozjazdów/terminali (nie wiem jak to się zowie, ale pełno tam bocznic i zniszczonych torowisk) a wysoka dolomitową skarpą porośniętą kserotermami i tarniną. Nad nią na wypłaszczonej Wielkiej Górze pola uprawne, znaczy wygląda że olbrzymie nieużytki zostały niedawno wykarczowane i przebronowane.

Między Niegowonicami a Łazami ponownie wjeżdżam do Doliny Mitręgi gdzie urzekła mnie soczysta zieleń - w Dolinie Pilicy takich widoków ze względu na suszę już brak.