Strasznie szybko w tym roku ciepła pora "ucieka". Niby jestem jako przewodnik stale w terenie na wycieczkach komercyjnych, lub na obsłudze spływów kajakowych, ale na prywatne wyjazdy nie ma czasu albo zwyczajnie siły...
11 sierpnia miał być dzień wolny, z czego po wcześniejszej upalnej (33-35stC) całodziennej wycieczce od Ojcowskiego PN przez Pustynię po Ogrodzieniec, a wyszło że muszę podjechać nad Białą Przemszę. Upał jeszcze bardziej dokuczliwy niż dnia poprzedniego, do tego musiałem wrócić jak najprędzej stąd biorę od żony elektryczną Kogę i w drogę. Ostatecznie z użyciem wspomagania przejechałem może 1/6 - 1/5 całej trasy, ale przy tych temperaturach to wsparcie na 3 podjazdach już w drodze powrotnej było zbawieniem
Trasa częściowo zbieżna z grudniowym wyjazdem do Trójkąta Trzech Cesarzy

Dystans wg mapy 107km czas łącznie z marudzeniem nad Przemszą 5h
Włodowice - Zawiercie - Łazy - Niegowonice - Męczywoda - Reczkowe - Okradzionów - Chwaliboskie - Sławków - Niwa - Groniec - Sosnowiec Maczki - Burki - Sławków - Okradzionów - Niegowonice - Zawiercie - Włodowice

Pełna fotorelacja: http://jurapolska.com/wycieczki/rowerowa_11082017.php


Mapa wycieczki wygenerowana na GPSies.com


Na Rudnickiej Górze już powoli wczesnojesiennie się robi.


Biała Przemsza widziana z mostu na ul. Turystycznej (Kuźniczka Nowa) przy Lipach Dobieckich - piaszczyste dno, woda czysta ale tak na oko do kostek.


B. Przemsza w Sławkowie pod mostem na DK94.


XVIIIw. dom z podcieniami na ul. Biskupiej w Sławkowie.


Jedna z licznych, bardzo licznych tu bocznic kolejowych zdaje się do Bazy Przeładunkowej Gazu Płynnego.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

No i jak się podobało w "moich" rejonach? Ta pętelka na południe od Łaz to już "moja kieszeń" .
Kiedyś może opiszę tam kilka fajnych i klimatycznych miejsc jak Wypaleniska, Wielka Góra,wąwozy w Kuźniczce, źródła przy Gierasce.... Srocza Góra już opisana
Polecam na rower sieć asfaltów (i innych dróg) praktycznie nieużywanych przez samochody między Łośniem, Okradzionowem,Sławkowem i Małymi Strzemieszycami. Jest tych dróg naprawdę dużo i pomimo że już zarastają to są równe bo prawie nic tam nie jeździ a tereny to ciekawe, choć mocno przemysłowe i zniszczone to jednocześnie naprawdę dzikie i opuszczone.

Lubię takie postindustrialne tereny, ale bardziej na zachód od Maczek czy Ząbkowic mnie nie ciągnie. Wyjątkiem jest Pogoria IV bo to bardzo ciekawy zbiornik i powiedzmy pół-dziki w porównaniu do III czy I.

Sama dolina Białej Przemszy i Sławków bardzo ciekawe, niby miasta (Sławków i Sosnowiec) a w wielu miejscach bardziej "dziko" niż na Jurze. Rzeka wizualnie urocza, kajakowo w sensie komercyjnym odpuszczam gdyż dostęp ciężki i sporo miejsc gdzie można poważniej uszkodzić sprzęt. Samemu się kiedyś przepłynę, ze względu na otoczenie najlepszy byłby późno październikowy słoneczny dzień.

_________________
JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę - usługi przewodnickie, wycieczki piesze, rowerowe po Jurze K-Cz; spływy kajakowe Pilicą, Liswartą, Wartą.
Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy.
Profil na FB

No, ja miałem na myśli tereny właśnie na wschód od Ząbkowic i Maczek.
Biała Przemsza to rzeka która rozpala moją wyobraźnię od dziecka bo często ją gdzieś tam w lesie mijałem. Jakbyś potrzebował tu jakiejś pomocy lub towarzystwa to daj znać, mieszkam naprawdę blisko.
P.S. są komercyjne spływy po BP tylko na bardzo krótkim odcinku (Okradzionów-Sławków).

Nie wiem czy jest tu ktoś z Sosnowca, bo ja trochę tak zaczepnie

Są nawet z Dąbrowy .

No to coś o pomysłowych Zagłębiakach:

Mistrz świata! Żeby zaoszczędzić 20 kopiejek woził ze sobą w walizce węgiel. Przekozak i cebula w jednym.

^^ Przeciez pisza ze zaoszczedzil "pare rubli" = 10 zloty, wiec nie 20 kopiejek a 5 rubli.
Tutaj dla porownania ceny z poczatku XXw, wiec jesli rzeczywiscie czesto bywal w Warszawie to fatyga mogla byc oplacalna.

Ciekawa historia z 1907 roku, miejsce wydarzeń- kaplica cmentarna pod Sławkowem

"Westernowy" napad na pociąg, październik 1907 r., Sławków

Biorąc pod uwagę rok i organizację napadu to bardziej wygląda na robotę np.bojówki PPS lub innej.Napady dla tej organizacji były chyba bardzo ważnym źródłem pozyskania finansów.Zagłębie to też rejon gdzie mieli wielu zwolenników wśród różnych warstw społecznych.
Piszę tak bo dla mnie w tym wydarzeniu jest mało bandytyzmu,za to widać dobry plan który widać wypalił doskonale,pomijając strzelaninę,nawet ładunek wybuchowy nie spowodował ofiar śmiertelnych...
Na dzikim zachodzie napady miały inny podtekst

Pewnie masz rację, pisząc o "westernowym napadzie" miałem na myśli jego filmową efektowność.

Ten post został usunięty przez sław Miro 05 mar 2020, 11:06. Powod: zdublowany wpis Zobacz treść posta Autor: sław Miro Tytuł: nad Białą Przemszę w okolice Sławkowa i Starych Maczek Marianowski napisał(a): sław Miro napisał(a): "Westernowy" napad na pociąg, październik 1907 r., Sławków Biorąc pod uwagę rok i organizację napadu to bardziej wygląda na robotę np.bojówki PPS lub innej.Napady dla tej organizacji były chyba bardzo ważnym źródłem pozyskania finansów.Zagłębie to też rejon gdzie mieli wielu zwolenników wśród różnych warstw społecznych. Piszę tak bo dla mnie w tym wydarzeniu jest mało bandytyzmu,za to widać dobry plan który widać wypalił doskonale,pomijając strzelaninę,nawet ładunek wybuchowy nie spowodował ofiar śmiertelnych... Na dzikim zachodzie napady miały inny podtekst Pewnie masz rację, pisząc o "westernowym napadzie" miałem na myśli jego filmową efektowność.

Okazuje się, że dawniej materiałów na ciekawe ekranizacje nie brakowało. I to na naszym podwórku
Nie to co dziś.
Dzisiaj jest jak w polskim filmie: "A w filmie polskim, proszę pana, to jest tak: nuda… Nic się nie dzieje, proszę pana. Nic. Taka, proszę pana… Dialogi niedobre… Bardzo niedobre dialogi są. W ogóle brak akcji jest. Nic się nie dzieje."