Atak zimy w środku stycznia, kto to widział?
Rano
(godziny dla seniorów to jeden z bardziej kretyńskich pomysłów 2020/21r.) wyjazd do Zawiercia na cotygodniowe zakupy, ale oczywiście drogi w stanie fatalnym. Gruby śnieg, błoto pośniegowe + wyjeżdżony na lustro śnieg/lód. Kupione w lecie nowe opony, M+S żeby nie było, o takim samym bieżniku jak poprzednio okazały się być jak łyżwy i na włodowickich serpentynach przy 40km/h zniosło wehikuł na barierę energochłonną. Dobrze że prędkość znikoma i samochód przytulił się idealnie bokiem. Reduktor, delikatne cofnięcie i wróciłem na "asfalt". Samochód wysoki i oparł się idealnie plastikowymi nadkolami, które nie pękły (było nie było ponad 2 tony waży), a rysy za bardzo nie zaszkodzą gdyż i tak już lakier miejscami złaził. Zawsze mnie irytowały (wolałbym wersję bez listew/poszerzeń), a tu sporo kasy na blacharzu/lakierniku oszczędziły...
Później podjechaliśmy do sąsiedniej wsi i spod stadniny w Ośrodku Morsko powędrowaliśmy na spacerek. Początkowo myślałem by wejść na
Górę Apteka, lecz że słońca nie było a w prognozach dość intensywny śnieg zapowiadali, to korekta planu i na południe marsz. Celem było niedawno wykarczowane wzgórze Sowiniec nad Piasecznem, gdzie byłem
pod koniec 2020r.
Foto z Sony TX30
Na czerwonym Szlaku Orlich Gniazd, w lesie "dziewiczy" śnieg z nielicznymi tropami lisów i dzików.
Południowy skraj Skałek Morskich, tu opuszczamy SOG i swoimi ścieżkami na wschodni skraj Sowińca.
Łąka na północno-wschodnim zboczu Sowińca pod Sowimi Skałami.
W lesie za lewą krawędzią zdjęcia jest dość ciekawa Jaskinia Piaskowa, z nieczęsto spotykanym piaszczystym namuliskiem, a po prawej widać typową ostatnimi czasy tabliczkę teren prywatny. Dobrze że jeszcze zasieków nie ma...
Sowia Baszta
Stromo wdrapujemy się na szczyt skałek.
Niewielkie okienko skalne (no nie jest to typowy okiennik) w lecie zazwyczaj słabo widoczne w roślinnym gąszczu.
Nad Sowią Basztą pozostałość licznych w okolicy szpaciarni.
Od tego miejsca trzeba na się było trochę przez gęstwinę przedzierać, co bez strat i uszkodzeń się udało.
Południowe, niedawno wykarczowane zbocza Sowińca z Jamniczymi Skałami, w tle Cydzownik z Nietoperzowymi. Tak jak na tym i kolejnych zdjęciach wyglądała "zawierciańska Jura" 30 lat temu, no może drzew było jeszcze mniej...
Taki detal...
Jamnicze Skały, widok na wschód w stronę
Białej Góry
Otwór wejściowy do "Kalcytowego Korytarza" (Schronisko w Sowińcu), czyli niewielkiej starej szpaciarni z
potężnymi żyłami kalcytu.
Po lewej Nietoperzowe, po prawej Piwna.
Piwna Skała
Ostatnią górkę wracamy po własnych śladach, a sypie coraz mocniej.
j.w.
Powrót do spisu wycieczek »»»