Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy...


Jura Krakowsko Częstochowska - foto - wilczymi tropami na skraju Jury - 15.02.2023 - ∞

Pojawiały się informacje o wilkach w południowej części Jury (są zdjęcia z terenu Gminy Bukowno), są na północnych krańcach Wyżyny Częstochowskiej (Nadleśnictwa Złoty Potok i Koniecpol), a teraz potwierdzenie ich obecności w moich okolicach ;)
Nie tylko opowieści że ktoś widział, ale dość świeże tropy i odchody.
Tel ma 14,5x7,5cm, odchody długość łączna grubo ponad 30cm, w kolejnych dniach na tej samej leśnej przecince w źródliskowej Dolinie Warty, znalazłem kolejne odchody których wygląda i wielkość sugerowały wilka. Zdjęcia z 15 i 16.02.2023r. a tydzień później Michał Figura z polskiwilk.org.pl określił tropy i odchody jako wilcze :)

A po 2 miesiącach od pierwszych fotek jest konkretniejsze potwierdzenie :) - patrz tutaj

I jeszcze na koniec chyba najważniejsze - koniecznie poczytaj o wilkach np. na: polskiwilk.org.pl

Foto Samsung GX10 + ob. Pentax 55-300, jakieś pojedyncze z komórki lub TX30, przepuszczone przez SilkyPix


15.02.2023



15.02.2023



15.02.2023



16.02.2023



16.02.2023



16.02.2023



16.02.2023



16.02.2023



24.02.2023
50m od odchodów z 15.02
Na tej samej przecince (na przestrzeni ok 1,5km) kolejne świeże! odchody, co wskazuje na stałą obecność. Stałą w sensie iż nie było to jednorazowe przejście. 3 dni temu też znalazłem podobne odchody, ale bliżej skraju lasu od dawnego wysypiska.



24.02.2023
Pół kilometra dalej kolejne, w pobliżu ślady drapania ziemi na poboczu.



24.02.2023
Kilkaset metrów kolejne, w środku jak w innych kości i sierść.



25.02.2023
W pobliżu miejsca gdzie było największe nagromadzenie po drugiej stronie przecinki stare odchody.
Zdjęcie robione teleobiektywem pod kątem stąd zaburzone proporcje, w naturze kupsko było naprawdę duże.



25.02.2023
A tu dla odmiany na samym krańcu przecinki gdzie znajdowałem odchody kolejne ale nie starsze niż 22h. Dzień wcześniej ich tam nie było.



17.03.2023
Parę dni temu jedna z mieszkanek Włodowic widziała wilcze tropy po wschodniej stronie miasta, a dziś rano znalazłem świeży ale bardzo bardzo słabo czytelny trop w miejscu tych z połowy lutego. Plus odchody z trawą i tasiemcem. Sposób na przeczyszczenie żołądka/jelit który też nasze domowe psy stosują.



17.03.2023




17.03.2023




Etui telefonu ma 15x8cm, niestety trop pojedynczy na skraju kałuży.
8.04.2023




Odchody max sprzed 4 śnieżno-deszczowych dni
8.04.2023




A tu mocno "rozjechany" trop na błotnistym garbie koleiny. Ciężko powiedzieć czy wilk czy duży pies - tropy były tylko dwa przecinające drogę przy zrębie.
8.04.2023




Klatka z filmu





No i w końcu :)
Teraz zostało "tylko spotkać oko w oko"... czego nie należy traktować literalnie.
Nigdy nie łaziłem za zwierzakami i nie zamierzam płoszyć/nękać ani wilków ani innych stworzeń.
Na filmie widać że coś wącha na drodze, to rozjeżdzone i rozmyte przez wodę wilcze odchody ze zdjęcia nr 13
10.04.2023




Kawałeczek od miejsca gdzie zainstalowana była kamera wczorajszy trop (pudełko ma ok. 5x4cm).
10.04.2023




W innym miejscu niż kamera, świeży max sprzed 2h trop, na który wyszedłem z innej strony niż prawdopodobna trasa wędrówki drapieżnika
11.04.2023




j.w.
11.04.2023




Byłem przy fotopułapce dokładnie 69 minut później...
Kamerka trafiła na inną lokalizację, czy coś się tam nagra? Kto wie...
11.04.2023




Klatka z filmu poniższego





Jest wataha - po tropach z połowy lutego sądziłem że 2-3 osobniki, jest lepiej :)
Patrząc po granicy widoczności 4 osobnik kuleje, ale wataha swoimi się opiekuje. Tak wiem to nie jest fachowe określenie. 22.04.2023






Gdzieś w lasach źródliskowego odcinka Warty pod jurajską kuestą.
Zdjęcia w mocnej szarówce, półmroku właściwie i są jakie są, ale to dokumentacyjnie tylko. Trop ciągnie się przez dłuższy odcinek, jeden osobnik i ślady drapania na krzyżówce leśnych duktów. Dekielek obiektywu ma ok. 6cm średnicy, chusteczki 10cm długości
22.11.2023




j.w.
22.11.2023




23 listopada kamerka wróciła do lasu. Miejsce może nie najlepsze lecz z różnych względów gwarantujące nagranie. Tylko sprzęt do d... a właściwie czas jego reakcji jest mocno kiepski.
23.11.2023




A 35 minut później nagrała wilka. To już drugi raz kiedy mijamy się dosłownie o kilkadziesiąt minut. Oby kiedyś się udało oko w oko spotkać...
23.11.2023


23.11.2023




Klasyka, niestety skręcił kilkaset metrów przed fotopułapką, pojemnik z kartą 5cm
końcówka listopada 2023




Dla porównania odcisk mojego buta, ok 30cm
końcówka listopada 2023




Dzień później jest wataha
końcówka listopada 2023




Na ścieżce, którą chodzę od 15 lat bardzo często, ich tropy widzę po raz pierwszy.
Wcześniej nie wędrowałem po tropach, trasa naszej wędrówki się w kilku miejscach przecinała. Kilkanaście metrów dalej czworołape poszły w dolinkę niewielkiego potoku, ja dalej prosto na śródleśne podmokłe łąki.
końcówka listopada 2023




Moje obserwacje z kwietnia o tym że jeden kuleje były trafna. Kulawy żyje i ma się dobrze :)
końcówka listopada 2023



końcówka listopada 2023
Niestety fotopułapka ma strasznego laga, jeden się nie załapał na nagranie a jeszcze kolejny ominął miejsce szerokim łukiem. No chyba że to był trop nieco wcześniejszy?



Klatka z filmu



grudzień 2023
Lekko się zdziwiłem przeglądając na miejscu nagrania, gdyż albowiem idąc ich tropów nie widziałem. Śniegu już nie ma, ale nieco błota tam jednak jest. Fakt że suche/twarde podłoże również, ale...
Niestety kamera coś cuda odstawia, bardzo skacze poziom doświetlenia, często prześwietla obraz, a w dzień straszne mydło. Może tylko zawilgotniała?



Poszedłem w Święta sprawdzić kamerę - przeszła wataha, tropów mnóstwo w tym takie maleństwa (14cm długości, etui ma 15cm)





Cały dukt co kilkadziesiąt metrów zdrapany i oznaczony.
Ależ byłem zachwycony bo szły idelanie na kamerę... Na miejscu super, przeszły wszystkie idealnie przed obiektywem. Otwieram, wstukuję kod a tam bryndza, nic totalnie nic. Baterie były na wyczerpaniu a w tym modelu poniżej pewnego poziomu z automatu odcinany jest tryb nocny. Oj poszła wiązanka konkretna.





Nagrał się, w pełnej okazałości, kulawy z poprzednich filmów.



grudzień 2023




W lasach Doliny Górnej Warty w pierwszej dekadzie stycznia 24r. mróz ściska, ale ponoć już ocieplenie się zbliża. Poniżej bardzo charakterystyczne ślady zostawione przez szare znakujące swój rewir - drapanie na rozstajach z obsikanym pniem.



Parę km dalej podobne. Na początu wpisu są zdjęcia z odchodami które również zostawiane są w miejscach nieprzypadkowych.



Trop łapa w łapę sprzed minimum doby, przeszły co najmniej 3 osobniki i co dość intrygujące towarzyszył im mniejszy ślad. Większy od lisiego ale znacznie mniejszy od tego powyżej (13-14cm).

Fotopułapka regularnie je rejestruje, ale nic specjalnie ciekawego nie nagrała.



Etui na kartę 5cm, telefon 15cm.
Tropy ledwo przyprószone dość mocno padającym wtedy śniegiem, fajnie tak przejść się za szarymi. A przemieszczały się w środku dnia nie ze względu na mnie, znaczy przez chwilę też, ale zasadniczym powodem było polowanie na wschodnim skraju lasu.



jw.



jw.



jw.



jw.



jw.



W miejscu gdzie rok czy dwa lata temu znalazłem świeżo ogryzionego dzika, na małej wyniosłości ponad leśnym potokiem... Wiem na zdjęciu guzik widać, ale to dwa "jeszcze ciepłe" legowiska. Dzieliło nas kilka minut, znaczy usłyszały mnie jak byłem na dukcie po drugiej stronie mini dolinki.



20.01.24 - ciąg tropów z "normalnego" marszu



Znakowanie rewiru



Etui 15cm





A tu już nie marsz, a bieg na przełaj przez las. Pięknie było widać jak ze spokojnej wędrówki błyskawicznie przeszedł do bardzo szybkiego biegu. Gonił za posiłkiem czy uciekał przed czymś? Raczej to pierwsze...



Suche dane o szybkości biegu mało obrazowe są. Za to już taki trop prowadzący na przełaj przez ciężki las robi wrażenie. Między odbiciem z telefonem a następnym są moje dwa duuuże kroki. W trakcie normalnego marszu odległość to ok. 60cm.



Oparł się o zwalone drzewo i w tym miejscu zgubiłem trop. Niby śnieg powinien ułatwić, ale tam gęstwa wysokich jagodowisk, jeżyn i olbrzymia ilość powalonych drzew. Wśród tego plątanina tropów dzików, jeleni i wszelkiego innego leśnego stworzenia. Trop szarego był wczorajszy...

luty 2024
Od pewnego czasu szare trzymają się głównie innej części lasów, choć zawitały też na swe stare drogi...
Bezłapy ze wcześniejszych filmów ma się jak widać cały czas nieźle :)

Powrót do spisu wycieczek »»»



Z wyjątkiem nielicznych fragmentów gdzie podaję autora, wszystkie teksty, zdjęcia, kod i layout na stronach www.jurapolska.com, www.jurapolska.pl, www.kajakiempopilicy.pl są mojego autorstwa i wykorzystanie ich na jakimkolwiek polu możliwe jest tylko i wyłącznie po uzyskaniu pisemnej zgody.

JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę


2001-2024 © Michał Demel
tel. 692 47 58 25 lub 602 29 58 24
JuraPolska.com & KajakiemPoPilicy.pl