Pogoda dziś, jak na luty, wręcz perfekcyjna i wpadł 7km spacer między Suliszowicami a Siedlcem.
Samochód jak zazwyczaj zostaje na Zastudniu (obok boiska budują coś wielkiego) i ruszamy nieco na przełaj oraz leśną drogą do krzyżówki ze szlakiem Zamonitu.
Starsze ralacje z tego skrawka Jury m.in.:
3.01.23,
22.11.22,
13.11.22,
15.03.22,
27.11.21,
4.01.21,
5.10.20,
12.01.20,
26.12.13,
9.05.08
Sony TX30 przepuszczone przez SilkyPix

Na wschód od Suliszowic, omijamy tym razem Suliszowicką Bramę

I spory kawałek wędrujemy pod linią WN w bezpośrednim sąsiedztwie której są dwa ogromne i głębokie stare wyrobiska. Na dnie mniejszego teraz stała woda, ale ciężko tam zejść, do tego trochę śmieci i masa krzaków. Więc zdjęć i tak by nie było...
Dawno dawno temu kilka razy przeszedłem się pod ową linią z Turowa do Włodowic

Zrzut z Lidaru, wyrobiska w lewym dolnym rogu, po prawej u góry Kamieniołom Warszawski.
Górka w sumie spora a wydobywano najprawdopodobniej eluwia piaszczyste glin zwałowych (stąd woda na dnie wyrobiska), czyżby wykorzystywane jako piaski formierskie w odlewnictwie? Będę musiał tam zleźć na dno i popatrzeć co za cudo...

Niewielkie wyrobisko w sąsiedztwie szlaków i leśnej (nie tak znowu dawno temu POLNEJ) drogi łączącej Siedlec i Suliszowice. Na śródleśnych polach i nieużytkach między linią WN a Szlakiem Warowni Jurajskich dalej klimat tej części Jury, choć lasu coraz więcej i coraz wyższy on.

A oto owa droga, taki typowy jurajski piaszczysto kamienisty trakt i kawałek przez cichy i senny Siedlec

Kamieniołom Warszawski

Kamieniołom Warszawski

i jeszcze raz ten sam łom

Ostaniec vis a vis Skały Pustelnika.
Ten masyw może nie tak bardzo, ale sąsiedni i wiele innych w Dolinie Wiercicy są bardzo silnie skrasowiałe. Pełno niewielkich schronisk, dużych jamek, tuneli, oczek a wszystko pięknie "myte".

Grzybek

Wodopój, zawartości kieliszka nie sprawdzałem za to w sąsiedniej kałuży futrzak ugasił pragnienie.

Buczyna w Dolinie Wiercicy, przy samej drodze koło Ostrężnika duża wycinka. Tną głównie sosny i brzozy wzdłuż drogi, kawałeczek niebieskiego szlaku może być ciężki do przejścia.

Pod Białym Psem, tak sie skała zowie, bo futrzak średnio biały ;)

Jeden z najwspanialszych masywów na obrzeżach Doliny Wiercicy - Lisia Skała. W ostatnich latach, no powiedzmy dekadzie tutejsze skały przekarczowano nieco, obito i miejsce jest dość popularne (blisko do samochodów i jest gdzie je zaparkować). Dawniej nawet w środku sezonu i weekendu spotkać tu kogoś to tak pod cud podchodziło.

Lisia a w tle Biały Pies, który od tej strony mało fotogeniczny.
Powrót do spisu wycieczek »»»