Plany były nieco odmienne (okolice Smolenia), złośliwość rzeczy martwych a dokładniej jeden z kartridży powietrznych amortyzatora, nieco je zmodyfikowała...
Ale i tak ponad 45km po okolicy na MTB wpadło przy bardzo fajnych warunkach pogodowych.
Foto z Sony TX30.
Dystans: 46km
Trasa: Włodowice - Skarżyce Śmigówki - Włodowice - Rzędkowickie Skały - Góra Zborów - Kroczyce - Przyłubsko - Siamoszyce - Lgota - Włodowice

Mapa wycieczki, link do
mapki on-line na Ride with GPS (nie jest to track GPS, jedynie schematyczny zarys).

Polny łącznik między drogą Włodowice - Morsko a Parkoszowicami.

Kruki nad Grdyniem, było ich znacznie więcej, ale nie tym aparatem...
Kawałeczek dalej na zjeździe dziurawą leśną drogą w dolinkę którą biegnie żółty szlak słyszę
pss i łup a korona amortyzatora równa się z podkową. Zeszło powietrze z jednej lagi i tłumik w drugiej był za słaby by dalej jechać w terenie, a oczywiście zwykłą pompką rowerową nie da rady amora napompować... Przeprowadziłem kawałek na przełaj pod linią WN i przez Morsko Cyganówkę wróciłem do domu. Całe szczęście po kilku próbach okazało się że tłumik trzyma ciśnienie, a że pogoda fajna, neoprenowe ochraniacze na butach (paskudnie się je zakłada) to ruszam na inną trasę. Wcześniej jeszcze na działkę podkleić plandekę bo wiatr lekko ją nadwyrężył a jeszcze miesiąc musi wytrzymać.

Biała Góra k/Włodowic - w słońcu ciepło, lecz lekki mróz trzymał cały dzień.

Na kamionkach między Górą a Rzędkowicami cały czas łupią płytówkę. Nie ta skala co 20 lat temu ale jednak, a na powyższej fotce zjazd do takiej małej kamionki wysypany żużlem, gdyż wyjazd z dziury po glinie łatwy nie jest...

Na Rzędkach puuuusto (weekend z ładną pogodą), tylko przy nowej wiacie na Patelni kilka terenówek i spora ekipa.

Górę Zborów omijam ścieżką trawersującą zbocze skrajem rezerwatu do Kajetanówki.

Efekt letnich wichur.

Odnowiony/zmodernizowany/rozbudowany i reaktywowany po wielu latach przerwy posterunek Policji w Kroczycach.

Odwiert na Białej Górze, czyżby badania geotechniczne pod nową trasę DK78 ???
Widoczki z tego miejsca można np. w relacjach z:
2.2021,
12.2020,
1.2020

Tym razem poziom wody niższy i mogłem przejść mostkiem na Krztyni koło zalewów w Przyłubsku.

Oczyszczone jazy na Krztyni poniżej zalewu w Siamoszycach.

Charakterystyczne stodoły w Siamoszycach Młynach, obok nowy obiekt noclegowy, a ja się toczę obwałowaniem zalewu.

Siamoszyce ul. Źródlana - jedne z źródeł Krztyni
(ostatnio byłem tu tydzień temu), inne są
pod skarpą przy "głównej" drodze teraz nie ma już paskudnego betonowego płotu i misa źródliskowa jest bardzo fotogeniczna, ale najbardziej wydajne przy
południowym brzegu zalewu

Więcka płynie :)

Oj jak dawno nie byłem na pagórku na N od Więcki.

Okolice Siamoszyc z widokiem na
Kamyk nad Kalinówką

Między Kalinówka a Siamoszycami z widokiem na wzgórza od wschodu ograniczające źródliskową Dolinę Krztyni.

j.w.

Typowo jurajską polną drogą między Celiną a Laskowcem do Lgoty.

Piaszczystą groblą między od wielu wielu lat suchymi mokradłami z widokiem na Bleszczową.

Piachy koło Jeziorek (Kroczyce).
Powrót do spisu wycieczek »»»