Mapa wycieczki, link do mapki on-line na GPSies (nie jest to track GPS, jedynie schematyczny zarys).



Początek tradycyjnie przez Rzędkowice, Zdów i Bliżyce najkrótszą drogą za jurajskie pagórki. Wymusza to co prawda pokonanie 2 sporych górek, ale później już długi wspaniały zjazd i Niecka Włoszczowska stoi otworem. Powyżej widok na kotlinę Zdowa i Skałki Kroczyckie z końca podjazdu do Bliżyc.



Światłocień na "poprzeczce" łączącej Bliżyce z Sokolnikami.



Koło kościoła w Sokolnikach wjeżdżam na nowo wyasfaltowaną wąską drogę przez Brzozową Górę do Staromieścia. Trochę się rozczarowałem gdyż nowy asfalt nie dochodzi do zabudowań a gwałtownie kończy się w płytkiej dolince. Niby spadek niewielki ale prędkość spora i gdyby nie rozmoknięta po deszczach ziemia była by guma do łatania.



Z Brzozowej już od kilku lat w dół prowadzi taki wąski i doskonały asfalt. Więcej fotek z tego odcinka można zobaczyć np. tutaj.



Szuterkiem wiodącym do Turzyna (fotka z wycieczki Turzyna) omijam centrum Lelowa.



Odsłonięte przekopem drogi kredowe skały tworzące zbocza Doliny Białki Lelowskiej.



Rwąca Pilica przy metalowej kładce w Łysakowie - tak wygląda bystrze przy normalnym stanie wody.



Pilica powyżej Łysakowa - na wysokości krzaków na zakolu zazwyczaj jest super piaszczysta plaża i woda po kolana.



Pilica powyżej Łysakowa



Pilica powyżej Łysakowa - dla porównania pod linkiem zdjęcie tego menadru przy normalnym stanie wody.
Porównując do wylewów z czerwca 2013r. w okolicach Przyłęku/Łysakowa obecnie było chyba więcej wody.



Kuczków - XVIIIw. kościół i resztki zabudowy folwarcznej. Po prawej wzdłuż drogi dość ciekawe stare "bliźniaki" mieszkalne.



Kotlinka źródliskowa rzeczki Zwlecza uchodzącej do Pilicy koło Maluszyna.



Secemin - mostek prowadzący do fundamentów położonego na wysepce XVIIIw. dworu Czarnockich/Lohmannów. Wcześniej w tym miejscu istniała fortalicja Szafrańców władających m.in. Pieskową Skałą.



Widok z wyspy pierwotnie gotycki kościół pw. Świętej Katarzyny i Jana Ewangelisty



Pendolino mknące CMKą w kierunku Śląska.



Na rozstajach przed Bichniowem.
Niestety zgodnie z prognozami pogoda się psuje. Rano co prawda było zimno ale słonecznie, teraz chmury się zgęściły znacznie.



Na wyjeździe z Czaryża.
Układ starodrzewia na małym pagórku i zachowana piękna aleja wskazują że coś tu dawniej być musiało.



Nie zidentyfikowany dworek w Bałkowie.



Za Bałkowem wjeżdżam w Dolinę Białej Nidy, pod lasem żeruje kilka żurawi, jednak bez teleobiektywu szans na fotkę nie było.



Biała Nida koło Dzierzgowa.



Radków, klasycystyczny XIXw. pałac Linowskich.
Na drodze Dzierzgów - Radków - Kossów bardzo duży jak na te okolice ruch samochodowy, oczywiście większość na rejestracjach śląskich, warszawskich i co ciekawe również rzeszowskich.



Jeż przyuważony na skraju lasu między Chyczą a Rejowcem.



Łany kwitnącego barwinka na sosnowej skarpie przed Nagłowicami.



Neogotycki (XIX/XXw.) kościół w centrum Nagłowic.



Pomnik Mikołaja Reja w Nagłowicach.
W/g jednej z teorii poeta pochowany został w dzisiejszym kościele a dawnym zborze w pobliskiej Oksie przez którą czasem przejeżdżam.



Dworek Mikołaja Reja w Nagłowicach.



Rakoszyn Podsienicze, w stronę gęstniejących chmur.



Krzyż na rozstajach, poprzednio też się załapał na fotkę, choć inaczej przez krzyżówkę przejeżdżałem.



Nad Sieńskiem widok wstecz na szeroko pojęte północno-zachodnie obrzeża Gór Świętokrzyskich (okolice Chęcin i Bolmina.)



Rożnica, zespół pałacowo-folwarczny



Rożnica, zabudowania folwarczne.



Pałac w Rożnicy - największa niespodzianka podczas całej wycieczki. Podobnie jak podczas wyjazdu w lipcu 2013r. podjechałem cyknąć fotkę z polnej drogi za pałacem i ruszam dalej w trasę. Ale że na drodze samochód nie mógł się zdecydować gdzie skręca (jakiś wyścig/trening kolarski był) to musiałem przyhamować i kątem oka dostrzegam tablicę informacyjną przy bramie. Zatrzymuje się czytam a tam info że można wejść na teren parku, dwa razy powtarzać nie trzeba...



Rożnica, do tego budynku nie wszedłem. Znaczy próbowałem ale jak mi się po pierwszym kroku podłoga na 5cm ugięła (pod nią była głęboka piwnica) to szybko się wycofałem. W drugim budynku było lepiej - bardzo ciekawy rozkład pomieszczeń i choć raczej "małe klitki" to całość intrygująca.



Rożnica



Rożnica



Rożnica - to miejsce aż prosi o wizytę złotą jesienią z szerokim obiektywem...



W stronę Słupi Jędrzejowskiej.



Krzyż upamiętniający 10-lecie odzyskania niepodległości w centrum Słupi.



Wypatrzoną na geoportalu polną drogą ze Słupi do Raszkowa.



W środku niczego na górce i rozstajach polnych dróg między Słupią Wielopolem a Raszkowem.



j.w.



Dwór w Raszkowie nie zmienił się zbytnio odkąd kilka lat temu rozpoczęto przy nim jakieś prace.



Wracam w Dolinę Górnej Pilicy - tak to miejsce wyglądało 360 dni temu. Ubiegłoroczna wiosna chyba bardziej zielona była.



Pozalewane pola między Sprową a Obiechowem.



Kryta strzechą stodoła na wjeździe do Obiechowa



Pilica między Obiechowem a Dąbrowicą.



Dolina Pilicy w Dąbrowicy.
Miejsce dość sentymentalne bo właśnie w tych okolicach gdzieś na przełomie XX i XXIw. zacząłem jeździć poza Jurę i Próg Lelowski.



Podkaszczor - pierwsze w tym roku większe stado krów na pastwisku. Wcześniej w Rokitnie ciężko przejechać bo ludzie do kościoła się zjeżdżać zaczynali oczywiście nie zwarzając zbytnio na przepisy drogowe i bezpieczeństwo. W remizie wystawili wielkie głośniki za okna i disco z pola niosło się doniośle po całej okolicy.



Żebrówka coraz bliżej swych normalnych stanów.



Białka Zdowska powyżej przepustu rozdzielającego nurt do stawów hodowlanych.



Już coraz bliżej celu. Browarek też będzie, a dokładnie leżący od kilku dni w lodówce Boner Mocny z Browaru na Jurze.



Wiosenno-letnia okupacja Zalewu Dzibice ruszyła.
Oj ciężki był wyjazd, gdyż we wsiach wszędzie najpierw aromat niedzielnego obiadu, później ognisk/grillów się roznosił...

Wszystkie powyższe zdjęcia w wyższej rozdzielczości (1600px) > TUTAJ

Powrót do spisu wycieczek »»»