Wczoraj na Białej Górze w oksfordzkich wapieniach było jedno nic, stąd dziś szybki 2h wypad na kuestę. Warstwa bulasta keloweju nie zawodzi, choć już nie to co naście lat temu ;)
Poniżej kilka z kilkudziesięciu nowych okazów: morskich skamieniałości okresu jurajskiego z Wyżyny Częstochowskiej
W uzupenieniu 3 ostatnie fotki z wypadu parę dni później
Starszy wpis z powyższej tematyki:
23.10.2023,
9.12.2022,
3.12.2021,
3.04.2020,
27.03.2019,
9.12.2017 i
wybrane zdjęcia już wypreparowanych

Łodzik, nie za duży bo na oko ze 4cm ale ładny.

Ok. 10cm amonit rodzaju
Hecticoceras

Tylko przetarty do zdjęcia 6-7cm amonit rodzaju
Choffatia z ładną opalizacją

Też
Choffatia ale mniejsza i świeżo wygrzebana z osadu

Niestety pokruszony ząb środkowojurajskiego rekina

Amonity
czają się w bulastej, powyżej niebieskiej linii jest +/- 1,5m nadkładu w postaci płyt wapienia, margli, rumoszu skalnego sklejonego zwietrzeliną o konsystencji gliny...
24.03.2025r.

Stan nie taki zły ale do b. dobrego duuużo brakuje

Zugokosmoceras, po wyczyszczeniu będzie całkiem ładny

Żmije najczęściej fotografuję na kueście w pobliżu wychodni keloweju i dziś na "hałdzie" przy starym wykopie, w którym 21.03 nieco pogrzebałem, leżał taki cudak :)
29.03.2025'

Wstępnie oczyszczony, nie wypreparowany jeszcze, środkowo jurajski (kelowej) amonit rodzaju Erymnoceras

jw.
Szokując jest że to drugi okaz Erymnocerasa z tej dziury znaleziony dokładnie w taki sam sposób, tzn. jakiś czas po kopaniu. Jakim cudem ich nie zauważyłem w trakcie szukania?

A w pobliżu jeszcze całkiem niezły ślimak, ale to już nie z mojego wykopu.
Powrót do spisu wycieczek »»»