50 jurajskich kilometrów między Włodowicami, Zagórzem a Hutą Szklaną.
Trasa podobna względem profilu do poprzedniej, choć zdecydowanie mniej błota. Znaczy było, jednak rozsądek zwyciężył i to największe w wąwozach między Bodziejowicami a Zagórzem rozsądnie wierzchowiną ominąłem. Choć po prawdzie głównym powodem była olbrzymia ilość strzyżaków w lasach i na czysto terenowe jeżdżenie trzeba poczekać do mrozów.
Foto FUJI XF10 przepuszczone przez SilkyPIX (symulacja kliszy Velvia)

Mapa wycieczki, link do
mapki on-line na Ride with GPS
Nie jest to track GPS, jedynie schematyczny ale dokładny zarys ręcznie naniesiony na mapę. Po wgraniu do GPSu poprowadzi jak po sznurku.

Widok z północnych zboczy Białej Góry na Kotowice i Wielką Górę.
Większość kamionek pozarastała, część "zrekultywowano" zasypując śmieciami i gruzem a tylko po wierzchu dawnym nadkładem.

Złota jesień

Na Skałkach Rzędkowickich maaaaasa wspinaczy i spacerowiczów, praktycznie każdy masyw oblężony.

Słoneczny Trawers i masyw Okiennika Rzędkowickiego

Rezerwat przyrody nieożywionej Góra Zborów

Ścieżką trawersującą G. Zborów na granicy rezerwatu w stronę Kajetanówki.

Jesienny buk u podstawy Berkowej.

Dalej moja droga prowadziła zielonym szlakiem grzbietem pasma Skałek Kroczyckich.
Rowerem jechałem dawno, nawet bardzo dawno i zaskoczyła ilość wymytych sporych głazów wcześniej przykrytych warstwa gleby. Chodząc w miarę regularnie nie było to zauważalne/odczuwalne. To podobnie jak na samej Górze Zborów, Grzędzie Mirowskiej i wielu innych popularnych miejscach efekt erozji antropogenicznej.

Białka Zdowska poniżej zalewów w Kostkowicach / Dzibicach.

Bród na ostatnich metrach biegu Wodzącej, w starszych relacjach powinno być sporo fotek, gdyż rowerem jeżdżę tędy od czasów pradawnych, a ostatnie lata dość często tu po sezonie spacerujemy. Zdarzyło się też
pływać kajakiem

W dolince za ostatnimi domami Bodziejowic
Dawniej była tu tylko błotnista polna droga z głębokim rowem zarośniętym zielskiem, teraz do ruin ostatniego z gospodarstw (pyszne jabłka) dochodzi asfalt. I tylko jak dawniej z otwartych bram kolejne pokolenia wsiowych burków wybiegają a do kostek dogryzają...

Jesień w Bodziejowicach.
Jak we wstępie zaznaczyłem omijam
wspaniałe lessowe wąwozy, które regularnie odwiedzam od ponad 20 lat
rowerem,
pieszo a dawniej i
samochodem nie raz nie dwa...

W lecie jeżdżąc nad Pilicę z kajakami
via Lelów widziałem błyszczący nowy maszt nad Zagórzem i dopiero teraz dotarłem pod niego. Z jednej strony wiadomo że wszyscy chcą mieć dostęp do zdobyczy cywilizacji, ale ochrona krajobrazu kuleje i cała Jura z przyległościami coraz bardziej usiana przekaźnikami.

Na szczycie wzgórza między Zagórzem a Bodziejowicami.
Od czasu
wprowadzenia na szczyt asfaltu i wycięcia brzóz przy krzyżu już nie ten klimat, choć i tak zacnie :) Jak wyglądało tu dawniej można zobaczyć m.in. w relacji z
sierpnia 07'

Nad Zagórzem, widoki były dziś niesamowite - pełna panorama od Bełchatowa, przez Góry Przedborskie aż po Góry Świętokrzyskie :)
Niestety cykadło ma tylko szeroki kąt... a gołym okiem można było poszczególne kominy elektrociepłowni dostrzec i wyższe wieże Chęcin.

W dolince od Zagórza asfalt położyli, szczęściem nie do samego lasu. Żeby do niego dojechać dziś kilkadziesiąt metrów po zalanej częściowo łące, a jak wyglądała dolinka wcześniej można zobaczyć w relacji z
listopada 13'

Za lasem wracam do centrum Bodziejowic, drogą którą jeszcze nie jechałem. Tak są jeszcze takie na Progu i Północnej Jurze ;)
Kilka innych zdjęć z Bodziejowic i sąsiedztwa w
opisie z maja 08'

Zjazd do Browarku w tektoniczny Rów Białki Zdowskiej

Nad Gołuchowicami szczyt wzgórza Ośnica wieńczą maleńkie skałki a zbocza poryte kraterami jak po ostrzale. Chyba ślady dawnych kamionek?
Pierwotnie chciałem podjechać na Górę Bilanów, a że nie pamiętałem jak tam polne drogi kluczą to przez centrum Gołuchowic na drugą stronę DK78.

Szczytowa część Dumyni nad Doliną Krztyni.

Widok z ambony na Dolinę Krztyni i pradelskie bukowce.
To jedno z najpiękniejszych miejsc tego skrawka Jury, choć na zdjęcia byłem zdecydowanie za wcześnie... Inne podobne ujęcie jest pod datą
listopad 11', a z widocznych bukowców m.in.
sprzed dokładnie roku. Na sąsiednim wzgórzu kilka godzin wcześniej znajomy widział i sfotografował wilka.

Jeszcze raz ambona skąd równie ciekawy widok na Skałki Kroczyckie i Morskie, ale już trzeba by węższy obiektyw. Za lat kilka tym grzbietem przebiegnie nowa nitka "kieleckiej szosy"...

Płasko między Bleszczową a Białą, na skraju lasu przy żółtym szlaku zdarta darń na sporym obszarze, do budowy miejsce taki średnie, chyba że piaskownie jakąś szykują?

Nad Lgotką, czyli opłotki Skałek Morskich

Jaskinia w Dziadowej Skale

Zamek Bąkowiec znacznie przebudowany w I połowie XXw. przez Witolda Czeczota

Kruki na śródleśnych dawnych polach koło Morska, nie chciało mi się sprawdzać czy coś w trawie nie leżało.
Powrót do spisu wycieczek »»»