Kajakiem, pieszo, rowerem między Wartą, Nidą i Pilicą - blog wycieczkowy...


wycieczka rowerowa - z Koniecpola do Akwizgranu - 20.04.2017

Kolejny z rzędu wyjazd "na szybko". Miałem pojechać w niedzielę, ale plany uległy nagłej zmianie i w czwartek wieczorem ustaliłem sobie zarys trasy o której myślałem od lat już paru. Gdzieś, kiedyś czy przeglądając relacje z wycieczek, czy też mapę wpadał mi nazwa Akwizgran. Malutka miejscowość leżąca na zachodnim przedpolu Gór Świętokrzyskich u zbiegu Olszówki i Łośnej wspólnie z Czarnym Stokiem tworzących Wierną Rzekę wydawała się dobrym celem rowerowej wycieczki. Okolice tam ciekawe i na rower doskonałe, jednak tym razem brakło starannego zaplanowania trasy. Gdybym pojechał w niedzielę może było by lepiej, bo w dzień roboczy ruch na drogach momentami był bardzo uciążliwy.
Pogoda do jazdy doskonała, no może trochę za ciepło jak na kwiecień, ale lepszy upał niż śnieg jak dokładnie rok temu. Fotki jak wszystkie ostatnimi czasy wywołane z automatu w SilkyPix.

Dystans: 165km, czas całej wycieczki: 9:20h
Trasa: Koniecpol - Secemin - Żelisławiczki - Włoszczowa - Ostrów - Gruszczyn - Wierna Rzeka - Korczyn - Akwizgran - Snochowice - Łopuszno - Mnin - Ruda Pilczycka - Przedbórz - Krzętów - Sudzin - Maluszyn - Grodzisko - Koniecpol
Mapa wycieczki

Mapa wycieczki, link do mapki on-line na GPSies (nie jest to track GPS, jedynie schematyczny zarys).

Koniecpol

Start na rynku w Koniecpolu gdzie parkowała ładnie, bardzo ładnie, odnowiona Syrenka.

okolice Koniecpola

Najkrótszą drogą (DW786) do Secemina.

Secemin

U wjazdu do niego wygodna ścieżka rowerowa równoległa do głównej drogi. Szkoda że tylko w sumie krótki odcinek, przydała by się do samego centrum Secemina przez który dość często przejeżdżam rowerem a i samochodem czasami sie zdarza. Fotki są np w relacji z 30.04.2017

Secemin

Na wyjeździe z Secemina dawny młyn zbożowy.
Do Żelisławic jadę po równiutkim asfaltowym dywaniku drogą której przez wiele lat omijałem szerokim łukiem. Kiedyś dawno temu wracałem, dość zmęczony już, z okolic Chęcin i ten krótki odcinek dał w kość - droga była strasznie dziurawa i nierówna a że biegnie bardzo delikatnie, naprawdę symbolicznie, cały czas pod górkę po otwartym monotonnym terenie to...

Żelisławice

Na rowerowym Szlaku Miejsc Mocy nad Żelisławicami, a ze szczytu pagórka po raz pierwszy dokładny widok na bełchatowską fabrykę chmur.
W porównaniu do minionych tygodni przejrzystość powietrza była niesamowita, bardzo żałowałem że jednak lustrzanki z dłuższym szkłem nie zabrałem, choć zarówno rano jak i podczas wieczornego przejazdu samochodem na samej Jurze chyba był jeszcze większy klar.

zalew Klekot

Zalew Klekot w pobliżu Czarncy (miejsce urodzenia hetmana Czarneckiego), mimo iż w weekendy bywa sporo ludzi to zawsze chętnie tu po drodze zaglądam. Tym bardziej że od zalewu do Łachowa biegnie rewelacyjny wąski asfalt, wijący się przez porośnięte lasem wydmy.

Włoszczowa

Włoszczowa, podjechałem na rynek ale ruch koszmarny, o jakieś charakterystyczne ujęcie też ciężko.
Miasto, podobnie jak wiele innych w naszym kraju, traci cały potencjał przez nadmierny ruch samochodowy, który w przypadku tranzytu bezwzględnie a i w sporej części również ruch lokalny winien być z centrum usuwany. Lokalny biznes na tym nie ucierpi, a taki rynek miał by dla turysty zupełnie inny wymiar. Szczęście nie podzielił losu Chęcin czy Olsztyna i nie przerobiono go na betonową/kamienną pustynię. Miasto zasługuje na dokładne poznanie, kiedyś będę musiał się wybrać, tym bardziej że w pobliskim Maluszynie jestem wszak bardzo często. Na wyjeździe podobnie jak w Seceminie wygodna asfaltowa ścieżka rowerowa równoległa do DW786.

Ostrów

Kawałek przed Ostrowem opuszczam monotonną Nieckę Włoszczowską i wkraczam w łagodnie tu pofalowane Pasmo Przedborsko-Małogoskie.

okolice Ludyni

Za Ostrowem zaczyna się to czego coraz mniej, a jeszcze niedawno było wręcz symbolem terenów między Jurą a Górami Świętokrzyskimi - białe szutry wijące się przez łagodne wzgórza, łączące niewielki przysiółki i samotne siedliska.

Ostrów

j.w. - Zakrze, czyli pojedyncze siedliska między Ludynią a Krasocinem.

Ostrów

Szutry przecinają na przemian suche wyniosłości porośnięte sosnowymi lasami i podmokłe obniżenia.

Niwiska

Niwiska, spłaszczona przez optykę Góra św. Michała.
Wg. wykresu to największy podjazd na całej trasie, po ostatnich wyjazdach na Miechowską nawet nie zauważyłem kiedy byłem na górze ;)

Góra św. Michała

Ze wzgórza w pełnej krasie prezentuje się tutejszy krajobraz, od lewej - płaska jak stół (w rzeczywistości bardzo delikatnie pofalowana polami wydmowymi) Niecka Włoszczowska z Doliną Górnej Pilicy, samotny stożek rozciętej kamieniołomami Góry Chełmno, dymiący Bełchatów i Pasmo Przedborsko-Małogoskie z Bukową Górą, Murawami Dobromierskimi, nadajnikiem w Jeżowcu. Bliżej zalesiony stożek G. Świdzińskiej.

Góra św. Michała

Szczytowa część Góry św. Michała, mając długą trasę przed sobą nie jadę do ruin, czego później żałowałem.

Gruszczyn

Rzut okiem wstecz na Górę św. Michała i położony na jej zboczu Gruszczyn stanowiące granicę między Pasmem Przedborsko-Małogoskim a Wzgórzami Łopuszańskimi.

Ostra Góra

Białe szutry przez lasy Ostrej Góry.

Gnieździska

Gnieździska, kamieniołom wapieni jurajskich na Lipkowej Górze, na sąsiedniej Dybkowej G. w nieczynnym łomie mamy dość znane stanowisko z kontaktem kelowej-oksford.
Podjazdem do Gruszczyna wjeżdżam w krainę kamieniołomów, gdzie wydobywane są rozmaite rodzaje skał, acz w części gdzie przebiega moja trasa dominują albskie piaskowce i wapienie jury. Wszak przeciąłem synklinarium miechowskie i na powierzchni pojawiają się ponownie skały które obserwujemy na wschodnim obrzeżu Jury K-Cz.

Gnieździska

Są kamieniołomy wapieni to i cementownia jakaś by się zdała - w tle Małogoskich Gór widać zakład Lafarge Cementownia Małogoszcz. Trochę wcześniej z okolic Gruszczyna ładnie prezentowała się Cementownia Bukowa, lecz bez dłuższego obiektywu fotka nie wyszła.

Małogoszcz

Stacja kolejowa Małogoszcz, na widokowej linii nr 61 Częstochowa - Kielce.

Zakrucze

Bocznica do cementowni na opłotkach Zakrucza, nad zalew tym razem nie jadę.

Dolina Wiernej Rzeki

W Dolinie Wiernej Rzeki.

Młynki

Kładka nad Wierną w Młynkach koło spalonego młyna, więcej fotek jest w relacji z 26.06.2015 i w sekcji na wschód od Jury. Zresztą ten kierunek wschodni to Miechowszczyzna lub właśnie głównie "Północne Ponidzie", czyli tereny między Imielnem a Bolminem stanowiące północno-zachodni skraj Gór Świętokrzyskich.

Wierna Rzeka

Widok z opłotków wsi Wierna Rzeka na Wesołowską G. i w głębi zarysowana skalna grań Miedzianki.

Fanisławiczki

Fanisławiczki i dolinka bezimiennego, przynajmniej dla mnie, czystego potoku uchodzącego wkrótce do Wiernej Rzeki.

Dolina Wiernej Rzeki

Dolina Wiernej Rzeki powyżej Fanisławic z fajnym typowo terenowym odcinkiem lasami na skraju podmokłej doliny. Na trasie dwie "przeprawy" przez ledwo ciurkające małe potoczki.

Dolina Wiernej Rzeki

Jak susza to brody bezproblemowe, za to piaseczku nie brakowało.

Dolina Wiernej Rzeki

Przysiółek Rożnisko i ponownie szutry.

Korczyn

Korczyn-Korconek - widok na Perzową Górę w Paśmie Oblęgorskim.

Wierna Rzeka

Łososina (Wierna Rzeka) w Sochowie. Swoją drogą tak niewielka i krótka w sumie rzeczka ma naprawdę sporo lokalnych nazw.

Akwizgran

No i u celu wycieczki, a nawet już poza nim...

Akwizgran

Gdyż tytułowy Akwizgran położony nad płytką dolinką Olszówki to ledwo kilkanaście niczym nie wyróżniających się w okolicy domków.
I gdzie tak katedra? ;)

Ruda Strawczyńska

Za to kawałeczek dalej u wjazdu do Rudy Strawczyńskiej okazały ceglano-kamienny młyn z początków XXw.
W sklepie uzupełnienie prowiantu i w dalszą drogę, która okazała się najgorszym fragmentem całej wycieczki. Zemściło się "planowanie" na szybko i wybór DW786 jako najprostszej trasy do Łopuszna. Odcinek dość pofalowany, bez pobocza za to z bardzo nasilonym ruchem ciężarówek, szczęściem dużo w miarę równych chodników było. Jadąc zastanawiałem się jak ludzie jeżdżą bardzo długie trasy takimi drogami? Turystycznie sobie całkowicie nie wyobrażam, nawet szosowców kręcących kilometry też nie specjalnie - gdzie tu przyjemność?

Snochowice

Snochowice przed Łopusznem i widok wstecz na Pasmo Oblęgorskie, okolice są ciekawe i aż proszą o powtórkę bocznymi drogami.

Łopuszno

W drodze do Łopuszna mijam zjazd do Zasłońce, kilkanaście dni temu byłem w Dosłońce

Łopuszno

Łopuszno
Miejscowość bardzo charakterystyczna leżąca na wzgórzu z potężnym górującym nad całą okolicą kamiennym kościołem. No i ponownie jak we Włoszczowej, Olsztynie, Miechowie, itd. było by super gdyby nie tranzyt przez ścisłe centrum. A że przemysł wydobywczy dominuje to "wanny" w te i nazad kursują :(
Z Łopuszna przyjemny długi zjazd po dobrym asfalcie na którym mijam rowerzystę jadącego gravelem.

Mnin

Potężna drewniana szkoła w Mninie.

Mnin

Stary dom w Mninie.

Mnin

Bajorko w centrum Mnina z ciekawym w formie choć współczesnym kościołem na wzgórzu ponad całą osadą.

Wólka

Kolejna fajny stary budynek sklep zdaje się w Wólce.

Rytlów

Rytlów - widok na Góry Przedborskie, które "do znudzenia" oglądam od drugiej strony podczas wyjazdów z kajakami na spływy po Pilicy. Poniżej rozległe wypłaszczenie rzeki Czarnej, w dolnym biegu zwanej Czarną Włoszczowską.

Rytlów

Po drugiej stronie drogi, na szczycie wzgórza niewielki łom piaskowca.

Rytlów

Sam Rytlów ładnie położony z pozostałościami zabudowań dworskich z XIX/XXw. na zboczu niewielkiego wzgórza i zespołem małych stawów poniżej.

Pilczyca

Droga do Pilczycy - dalej jakieś ciężarówki jeżdżą, choć oczywiście bez porównania mniej ich niż w okolicach Łopuszna i cały czas fatalne drogi. Akurat powyżej nawierzchnia całkiem niezła, ale ogólnie odcinek Naramów - Mnin - Przedbórz poza krótkimi odcinkami nowego gładkiego asfaltu to koszmar drogowy. Dziura na dziurze, uskoki, pofalowanie i niezliczone warstwy starych łat - taki mały skansen jak spora część dróg jeszcze kilka lat temu wyglądała. Szybko się człowiek do dobrego przyzwyczaja ;)

Pilczyca

Potężny neogotycki (1929-1960) kamienno-ceglany kościół w Pilczycy.

Ruda Pilczycka

Czarna (Włoszczowska) w Rudzie Pilczyckiej

Ruda Pilczycka

Potężny mocno przebudowany pałac w Rudzie Pilczyckiej, otoczony zabytkowy parkiem podworskim i przepiękną, choć oszpeconą równoległym betonowym płotem, aleją prowadzącą do bram. Obecnie mieści się tam duży dom pomocy społecznej, a że była tam akurat jakaś impreza to zadowalam się powyższą fotką.

Ruda Pilczycka

Odnowiony wiadukt nad CMKą w Rudzie Pilczyckiej.

Piskorzeniec

Zagubiony wśród rozległych częściowo podmokłych lasów Piskorzeniec stał się swoistą enklawą starego budownictwa.

Piskorzeniec

j.w.

Piskorzeniec

Daleko od szosy ;)

Piskorzeniec

Budynek starej szkoły na skraju Piskorzeńca.

Okolice Przedborza

Powoli, powolutku zbliżam się do Przedborza.
Dość dłużył mi się odcinek między Łopusznem a Przedborzem. Jakoś zakodowałem sobie że będzie ze 3 rzuty kamieniem, a faktycznie to ok. 35km po kiepskiej nawierzchni z dokuczającym bólem nadgarstków. Na poprzednich wyjazdach, już po zmianie ramy, nie było z tym najmniejszych problemów, ale też i teren bardziej urozmaicony wymuszał częstsze zmiany chwytu. Do tego podniosłem trochę (o niecały centymetr) siodełko, może to przyczyna? Po powrocie do domu delikatnie przekręciłem kierownicę by "rogi" był bardziej poziomo, zobaczymy czy zmiana coś da.

Przedbórz

Miejskie Pola nad Przedborzem i niesamowity aromat żywicy w nagrzanym wręcz letnim słońcem zrębie.

Przedbórz

Zjazd z Miejskich Pól (dawniej działały tu liczne znane w szerokiej okolicy kamieniołomy piaskowca).

Przedbórz

Widok wstecz.

Przedbórz

Rynek w Przedborzu, nie jadę do centrum tylko wąską uliczką na skróty nad Pilicę. Od tego miejsca znam każdą dziurę w drogach i na prawym i na lewym brzegu rzeki.

Przedbórz

Pilica w Przedborzu.
Na piaszczystym zakolu trochę zmian - zasypano i utwardzono część dużych dziur w piaszczystej drodze oraz wycięto wierzbowe zarośla przy ostatnim z domów gdzie hodowane są gęsi stale pływające w Pilicy (nawet kilka widać na fotce).

Chałupy

Mostek na Pilicy w Chałupach, droga przez nadpilczańskie łąki miejscami mocno rozryta.

Pratkowice

Wiosna w Pratkowicach.

Dolina Pilicy

Droga do Rudki.

Dolina Pilicy

Pilica z mostu w Krzetowie.
Więcej fotek z tych okolic np.: 30.09.2013, 11.2016, 06.2016, 05.2016, jeszcze inne z 05.2016, 17.08.2013 i wiele wiele innych.

Dolina Pilicy

Krzętów, tu najczęściej kończymy spływy po Pilicy.

Dolina Pilicy

Pilica poniżej Bobrownik.

Dolina Pilicy

j.w.

Dolina Pilicy

Most na Pilicy w Sudzinie.

Dolina Pilicy

Początek "leśnego tunelu" w Pukarzowie.

Dolina Pilicy

Na skraju Modłej.

Koniecpol

Klasyka Koniecpola.

Powrót do spisu wycieczek »»»



Z wyjątkiem nielicznych fragmentów gdzie podaję autora, wszystkie teksty, zdjęcia, kod i layout na stronach www.jurapolska.com, www.jurapolska.pl, www.kajakiempopilicy.pl są mojego autorstwa i wykorzystanie ich na jakimkolwiek polu możliwe jest tylko i wyłącznie po uzyskaniu pisemnej zgody.

JuraPolska.com - z nami poznasz Jurę


2001-2024 © Michał Demel
tel. 692 47 58 25 lub 602 29 58 24
JuraPolska.com & KajakiemPoPilicy.pl